środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Duży Kaliber: Starosta Ryszard Winiarski w opałach. Jego ukarania chce CBA i prokuratura

17.04.2017 00:00 red.

Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego dopatrzyli się nieprawidłowości w oświadczeniach majątkowych starosty raciborskiego. Sprawą zajęła się prokuratura, która skierowała już akt oskarżenia w tej sprawie do sądu. Jeśli starosta zostanie skazany prawomocnym wyrokiem, nie będzie mógł pełnić już funkcji starosty oraz startować w kolejnych wyborach

Prokuratura Rejonowa w Jastrzębiu–Zdroju skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko staroście raciborskiemu Ryszardowi Winiarskiemu. Został on oskarżony o to, że w okresie od kwietnia 2012 roku do stycznia 2015 roku podawał nieprawdę w oświadczeniach majątkowych.

Zaniżone oszczędności

– Podawanie tej nieprawdy polegało na tym, że ustalone kwoty oszczędności zdaniem prokuratury znacznie odbiegają od kwot jakie Ryszard W. wykazywał w oświadczeniach majątkowych. Kwoty oszczędności ustalono w oparciu o rachunki bankowe Ryszarda W. Natomiast on w swoich oświadczeniach majątkowych podawał znacznie zaniżone kwoty. Były one zaniżone nawet o około 500 tys. zł – mówi prokurator Joanna Smorczewska, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gliwicach.

Nie przyznał się do winy

Prowadzone przez jastrzębską prokuraturę postępowanie toczyło się z zawiadomienia Centralnego Biura Antykorupcyjnego, które przeprowadziło kontrolę oświadczeń majątkowych składanych przez samorządowców w okresie od 2012 roku do 2015 roku. Ryszard Winiarski został przesłuchany, ale nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.

Akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego w Raciborzu, który wkrótce wyznaczy termin pierwszej rozprawy. Zarzut dotyczy art. 233. § 1 Kodeksu Karnego, który mówi: Kto, składając zeznanie mające służyć za dowód w postępowaniu sądowym lub w innym postępowaniu prowadzonym na podstawie ustawy, zeznaje nieprawdę lub zataja prawdę, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do 8 lat.

– Zdaniem prokuratury nie ma mowy o pomyłce pisarskiej czy zapomnieniu, ponieważ te rozbieżności [w oświadczeniach majątkowych Ryszarda Winiarskiego – red.] są zbyt duże – dodaje J. Smorczewska.

Ryszard Winiarski we wskazanym przez prokuraturę okresie, w trakcie którego miał dopuścić się podania nieprawdy w składanych przez siebie oświadczeniach majątkowych, pełnił mandat radnego powiatu raciborskiego oraz funkcję przewodniczącego komisji rolnictwa z ramienia współrządzącego z Platformą Obywatelską komitetu Razem dla Ziemi Raciborskiej (do jesieni 2014 roku) oraz starosty raciborskiego, którym został wybrany głosami radnych RdZR oraz PO po wyborach z 2014 roku.

Jeśli Ryszard Winiarski zostanie uznany winnym przestępstwa z art. 233. § 1 Kodeksu Karnego i prawomocnie skazany, wówczas nie będzie mógł sprawować dalej funkcji starosty i startować w kolejnych wyborach.

PiS na razie nie komentuje

W starostwie na razie nie zamierzają reagować na informacje z gliwickiej prokuratury. – Pan starosta przekazał mi, że nie będzie komentował sprawy aż do jej ostatecznego rozstrzygnięcia – powiedziała nam Karolina Kunicka z raciborskiego starostwa. Próbowaliśmy zasięgnąć języka u radnych opozycji, czy planują jakieś oficjalne stanowisko wobec doniesień o sytuacji w jakiej znalazł się Ryszard Winiarski. Radna PiS Katarzyna Dutkiewicz przyznała, że zarzuty postawione staroście są poważne i na pewno jej klub w jakiś sposób zareaguje. – Dyskutujemy o tym w gronie kolegów. Okres świąt nie sprzyja podejmowaniu takich decyzji. Poinformuję pana jak coś ustalimy – przekazała nam w Wielki Czwartek.

Próbowaliśmy skontaktować się z samym starostą oraz jego zastępcą (ciekawi jak reaguje na sytuację zarząd powiatu). Nie odpowiedzieli ani na nasze telefony, ani sms–y. Informacje szokują grono lokalnych polityków. Czesław Sobierajski poseł PiS od nas pierwszych dowiaduje się o problemach starosty. – Dwa dni temu staliśmy obok siebie na uroczystościach w Kuźni Raciborskiej. Nic o tym nie mówił, nie dał po sobie poznać żeby miał jakieś kłopoty, a to nie jest jak słyszę błaha sprawa – skomentował nam parlamentarzysta, z którym Winiarski ostatnio "załatwiał" tematy dotyczące raciborskiego szpitala (SOR).

Lenk broni Winiarskiego

Od komentowania sprawy stronią w starostwie, ale prezydent Mirosław Lenk chętnie zabiera głos. – Zakładam, że starosta się pomylił. Sprawa dotyczy jego pieniędzy, które zarobił prowadząc przez ponad 30 lat przedsiębiorstwo. Z jednej strony to przykład, że trzeba bardzo uważnie wypełniać oświadczenia majątkowe, ale z drugiej utwierdza tych, co coś osiągnęli w biznesie i przydaliby się w samorządzie, do tego by od polityki stronić – zauważa włodarz. Jego zdaniem obrona przed oskarżeniem będzie niełatwą sprawą dla starosty raciborskiego. – W internecie już został zlinczowany. Nie zasłużył sobie na to jako szanowany raciborski przedsiębiorca i samorządowiec – podkreśla prezydent miasta.

Wojtek Żołneczko, Mariusz Weidner


Jak CBA sprawdzało starostę

Funkcjonariusze z Delegatury CBA w Katowicach od 14 stycznia 2016 r. do 6 lipca 2016 r. przeprowadzili kontrolę prawidłowości i prawdziwości oświadczeń o stanie majątkowym, składanych przez Ryszarda Winiarskiego w latach 2011-2015 w związku z pełnieniem funkcji radnego powiatu raciborskiego oraz w roku 2015 w związku z pełnieniem funkcji starosty powiatu raciborskiego.

Kontrolowany podpisał protokół kontroli nie wnosząc zastrzeżeń do jego treści.

Na podstawie materiału zebranego w trakcie kontroli pod koniec lipca 2016 r. do Prokuratury Rejonowej w Raciborzu CBA skierowało zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa polegającego na podaniu nieprawdy bądź zatajeniu prawdy w oświadczeniach o stanie majątkowym, składanych w związku z pełnieniem funkcji radnego powiatu raciborskiego oraz starosty powiatu raciborskiego, tj. przestępstw z art. 233 §1 i §6 Kodeksu karnego w związku z art. 25 g ustawy z dnia 5 czerwca 1998 r.  o samorządzie powiatowym. 

Prokuratura Okręgowa w Gliwicach Wydział V Organizacyjny przesłała akta do Prokuratury Rejonowej w Raciborzu oraz Prokuratury Rejonowej w Jastrzębiu - Zdroju wyznaczając tę jednostkę do przeprowadzenia postępowania w sprawie.

Piotr Kaczorek - Centralne Biuro Antykorupcyjne


Adam Wajda - przewodniczący rady powiatu

Wszystkie oświadczenia pana starosty były weryfikowane wcześniej przez wojewodę śląskiego i urząd skarbowy. Otrzymywaliśmy stamtąd potwierdzenia, że nie ma do nich zastrzeżeń. Obowiązuje domniemanie niewinności zatem starosta Ryszard Winiarski może aktualnie sprawować swój mandat w radzie powiatu i pełnić swą funkcję w zarządzie. To jego osobisty wybór, że wcześniej nie informował publicznie o toczącym się w tej sprawie postępowaniu.


Artur Wierzbicki - radny Platformy Obywatelskiej

Będę bronił pana starosty. Popełnił błąd, ale nie dokonał żadnej malwersacji finansowej, nie doszło przecież do korupcji. Mógł wpisać stan oszczędności z innego terminu niż wymagany. Nasze oświadczenia są gruntownie sprawdzane, wpierw w starostwie potem w urzędzie skarbowym. Tam przecież nic złego nie wyszło. Spodziewam się, że temat będzie wykorzystany politycznie. Sprawa będzie się toczyć przez najbliższe miesiące i politycy niechętni staroście będą pewnie nawiązywali do tego przypadku.

  • Numer: 16 (1298)
  • Data wydania: 17.04.17
Czytaj e-gazetę