środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

3 pytania do Gabrieli Lenartowicz posłanki PO

15.11.2016 00:00 PRA

3 pytania do Gabrieli Lenartowicz posłanki PO

– Pracuje pani w sejmowej komisji środowiska i przewodniczy parlamentarnemu zespołowi tzw. antysmogowemu. Czy kontaktował się z panią Raciborski Alarm Smogowy (RAS), który chce w 8 lat wytępić w mieście tzw. kopciuchy czyli trujące piece?

– Nie kontaktowano się ze mną, ale ja współpracuję z Polskim Alarmem Smogowym, również z działaczami ze Śląska. Inicjatywy jakie proponuje się na przykładzie Raciborza są potrzebne, ale trzeba mieć środki finansowe na ich realizację. Raciborski Alarm Smogowy kojarzę z trzema osobami (Dawid Wacławczyk, Piotr Dominiak i Zbigniew Wieczorek – red.). Czy oni sami sfinansują te zapowiedzi czyli wymianę pieców?

– Z własnych pieniędzy zamierzają na razie zorganizować spotkanie o charakterze informacyjno-konsultacyjnym, z udziałem ekspertów, na temat zagrożeń jakie powoduje smog.

– To nie są działania, które wymagają inicjatyw lokalnych. Wiedza w tym zakresie jest szeroko dostępna i są gotowe rozwiązania. Po cóż wyważać otwarte drzwi? Na czym miałaby polegać odmienność dla rozwiązania problemu Raciborza? Jeśli ktoś mówi władzy: zróbcie coś z tym, to znaczy, że sam nie ma żadnego pomysłu. Pomysł, że nie wolno kopcić, żeby nie było zakopcone to przecież oczywistość.

– Co sądzi pani o zaangażowaniu polityki w walkę ze smogiem? Także w kontekście lokalnym.

– Każde wsparcie społeczne tego typu idei jest istotne. Ono ma znaczenie wtedy gdy rada miasta podejmuje decyzje gdzie skierować pieniądze i jest potrzebna zgoda społeczna. Wtedy aktywność polityków jest cenna. W przypadku raciborskim, żeby chodzić po domach i namawiać do zaprzestania spalania flotu w piecach, nie trzeba organizować konferencji prasowych (jak zrobił to RAS i NaM– red.) tylko zebrać ludzi i ruszyć w teren. Każdy z nas powinien to robić. Żeby ludzie wiedzieli, że sami sobie szkodzą.

  • Numer: 46 (1276)
  • Data wydania: 15.11.16
Czytaj e-gazetę