środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Ekstraklasa tuż za granicą

12.07.2016 00:00 red.

Karwina – przygraniczne miasto w Czechach, liczbą mieszkańców (ok. 50 tysięcy) odzwierciedla Racibórz czy Wodzisław Śląski. Właśnie tam od lipca kibice będą mogli zobaczyć rozgrywki piłkarskie na najwyższym poziomie. Do Karwiny na mecze Synot Ligi (u nas Ekstraklasa) przyjadą najlepsze czeskie kluby z markami znanymi w Europie jak Viktoria Pilzno, Sparta Praga czy Slovan Liberec. Jak jest w Karwinie, sprawdziliśmy przy okazji meczu towarzyskiego, jaki w minionym tygodniu MFK OKD Karwina rozegrała z występującą w polskiej ekstraklasie Wisłą Kraków.

Stadion o jakim możemy pomarzyć

W Karwinie buduje się nowy stadion miejski, na którym klub będzie rozgrywać mecze w Synot Lidze. Nowy znajduje się na terenie starego przy ulicach Polskiej (główna) i U Hřiště (boczna), z kolei ostatni sezon MFK OKD grał przy ulicy Sportovní ze względu na remont głównego obiektu. Nowy stadion, choć w dniu meczu kontrolnego z Wisłą Kraków nie posiadał jeszcze murawy, a robotnicy wykładali parking przed obiektem, to już teraz robi spore wrażenie. Stary stadion mógł pomieścić około 8 tysięcy widzów, w tym tylko 900 siedzących, nowy ma 4862 miejsca – wszystkie siedzące. Do stadionu najbliżej mają mieszkańcy gminy Godów w powiecie wodzisławskim. Z Gołkowic czy Skrbeńska jest około 10 kilometrów. Z Jastrzębia-Zdroju czy Wodzisławia Śląskiego jest od 20 do 25 kilometrów. Dalej ma już Rybnik i Racibórz (ok. 35 – 45 km). Jest to i tak blisko zważając na fakt, że najbliżej do tej pory rozgrywki ekstraklasy były w Wodzisławiu Śląskim, gdy grała tam jeszcze Odra (2010 rok). Karwina może być ciekawą alternatywą biorąc pod uwagę to, że zarówno Górnik Zabrze, jak i Podbeskidzie Bielsko-Biała spadły w tym roku z polskiej ekstraklasy (w zależności od tego z jakiego miejsca podróżujemy tj. Rybnik, Wodzisław, Racibórz, Jastrzębie od 40 km do 100 km w jedną stronę). W polskiej ekstraklasie pozostał Piast Gliwice i Ruch Chorzów (tu też odległości podobne jak do Zabrza). Zatem fani piłki na najwyższym poziomie mogą rozważyć wyjazdy na mecze Karwiny z przyczyn zarówno szybkości dojazdu jak i kwestii finansowych, związanych z płatnością za tanie bilety. Jeszcze w minionym sezonie w Synot Lidze występował Banik Ostrawa, do którego fani piłki nożnej mieli równie blisko.

Bilety tańsze niż w Polsce

Jak już przed rokiem pisaliśmy, przy okazji meczów reprezentacji, tak i przy meczach ligowych, ceny biletów są dużo niższe niż te jakie widzimy przy meczach rozgrywanych w Polsce. Za mecz ekstraklasy w przypadku normalnego biletu w Polsce trzeba zapłacić od 30 do nawet 70 złotych (zależy od klubu). W Karwinie za wejście na mecz w przyszłym sezonie będzie trzeba zapłacić zaledwie od 70 do 90 koron czeskich, a to daje od 11 do 15 złotych. Karnet na cały sezon w Polsce można zakupić w granicach 300 – 600 złotych. W Karwinie od 450 do 550 koron, a tj. 75 – 90 zł.

Polska historia

Piłka nożna w Karwinie sięga okresu międzywojennego (m.in. polski klub Polonia Karwina), założony w 1919 roku, grający od 1939 w lidze polskiej. W obecnej formie powstał w 2003 roku w wyniku fuzji klubów FC Karwina oraz TJ Jäkl Karwina. – Wcześniej powstał z połączenia klubu Kovona Karwina z FC Wítkowice. Za niedługo się rozłączyli, a klub został w Karwinie. Grali tam tylko jeszcze parę lat – powiedział Jacek Bula, groundhopper z Raciborza, który często bywa na meczach w Czechach.

Półtorej roku w Karwinie spędził Tomasz Sosna, obecnie szkoleniowiec Przyszłości Rogów, a jako piłkarz grał m.in. w Odrze Wodzisław, czy Włókiniarzu Kietrz. – Z tego co wiem, to obecny klub był tworzony od podstaw, bo musieli się rozwiązać ze względu na problemy finansowe. Do dziś tamten stary klub jest mi dłużny parę tysięcy koron. Grałem tam pół roku w najwyższej czeskiej lidze. To była już runda rewanżowa, trafiłem tam jak dobrze pamiętam w marcu 1997 roku. Grałem wtedy 12 meczów i spadliśmy do drugiej ligi. Po roku przerwy z powrotem awasowaliśmy i w tym momencie musiałem już wrócić do Odry, bo to klub decydował wtedy o przynależności zawodnika. Zażądali od Karwiny za mnie takich pieniędzy, jakich prawdopodobnie nikt by nie zapłacił za bardzo średniego piłkarza – wspomina były zawodnik klubu z Karwiny.

O Karwinie zdecydował przypadek

46-letni Sosna czas spędzony w Karwinie wspomina bardzo miło, bo była to inna kultura i inny świat. – Nauczyłem się trochę języka, ale przede wszystkim grałem w klubie jako czołowy zawodnik, a w Odrze po awansie do ekstraklasy przez długi czas byłem rezerwowym, z czym nie chciałem się pogodzić. W Karwinie czułem się doceniany, strzeliłem tam trzy gole w dwunastu meczach, co nie udało mi się w ekstraklasie – powiedział trener Sosna. Jak to się stało, że piłkarz trafił wówczas do Karwiny – Odra i Karwina grały między sobą gry kontrolne i zauważono moją osobę. Ponadto mam siostrę, która mieszka przy granicy w Czechach i często przekraczała granice. Celnicy znali się z mieszkańcami pobliskich miejscowości, a jeden z nich był kibicem Karwiny. Gdzieś przez przypadek doszło do rozmowy na mój temat, później doszedł wspominany sparing i następnie do mnie odezwano się z pytaniem czy nie chciałbym zmienić otoczenia. Dla mnie to było na rękę, bo wolałem grać u Czechów, niż siedzieć na ławce w Odrze. Później odwiedzałem Karwinę jak grała znów w najwyższej lidze, ale obecnie nie śledzę co się tam dzieje – powiedział Polak grający w Karwinie. Poza Sosną dużo później, bo w sezonie 2009/10 w Karwinie grał też Marcin Pontus, wychowanek WSP Wodzisław Śląski. Piłkarz wystąpił w osiemnastu meczach i strzelił dwa gole dla obecnie trwającego MFK OKD.

Co dalej ze sponsorem

Do nazwy MFK Karwina od 2008 roku dołączono sponsora OKD, czyli kopalnie ostrawsko-karwińskie. W minionym sezonie, gdy klub robił awans do Synot Ligi, w mediach pojawiła się informacja, że Sąd Krajowy w Ostrawie ogłosił upadłość jedynej w Czechach spółki wydobywczej węgla kamiennego OKD, dając jednocześnie jej wierzycielom dwa miesiące na zgłoszenie swych roszczeń. – OKD zalega z płatnościami dla łącznie 650 firm. OKD 3 maja sama złożyła w sądzie wniosek o ogłoszenie jej upadłości, uzasadniając to długami w wysokości ponad 17 mld koron (2,8 mld złotych). Wartość majątku spółki nie przekracza 7 mld koron (1,1 mld złotych). OKD jest jedynym w Czechach producentem węgla kamiennego z rocznym wydobyciem 8 mln ton – informują miejscowe media. Trudno więc przewidywać na ile klub z Karwiny będzie stać w przyszłym sezonie, biorąc pod uwagę fakt, że główny sponsor ogłosił upadłość.

Braterskie mecze sparingowe

W minionym sezonie Karwina grała w Dywizji 2, czyli odpowiedniku naszej 1. ligi. Zespół naszych południowych sąsiadów wygrał rozgrywki mając tyle samo punktów co Hradec Kralove, a wyprzedzając o trzy punkty trzecie Znojmo. W Dywizji 2 Karwina mierzyła się m.in. z drużynami z naszego regionu jak Opawa czy Trzyniec. Ciekawostką jest to, że w letnim okresie przygotowawczym klub z Karwiny kilkukrotnie mierzył się w meczach kontrolnych z polskimi zespołami. Najpierw zremisował z pierwszoligowym Górnikiem Zabrze 1:1, następnie przegrał z ekstraklasowym Bruk-Betem Termalica Nieciecza 1:3 i wygrał również z grającą w ekstraklasie Wisłą Kraków 2:1. Pierwszy mecz ligowy w roli gospodarza piłkarze MFK OKD Karwina rozegrają na początku sierpnia. Najprawdopodobniej areną zmagań będzie stadion miejski przy ulicy Polskiej.

Maciej Kozina


Terminarz meczów MFK OKD KarWina w roli gospodarza na sezon 2016/17:

6 sierpnia: Karwina – Brno

20 sierpnia: Karwina – Dukla Praga

10 września: Karwina – Jihlava

24 września: Karwina – Liberec

15 października: Karwina – Pribram

22 października: Karwina – Teplice

5 listopada: Karwina – Slovacko

26 listopada: Karwina – Bohemians 1905

18 lutego: Karwina – Mlada Boleslav

4 marca: Karwina – Żlin

18 marca: Karwina – Plzen

8 kwietnia – Karwina – Slavia Praga

29 kwietnia: Karwina – Hradec Kralove

13 maja: Karwina – Sparta Praga

27 maja: Karwina – Jablonec

  • Numer: 28 (1259)
  • Data wydania: 12.07.16
Czytaj e-gazetę