Przekonali konserwatora do blaszanego dachu

W związku z tym były konieczne konsultacje z konserwatorem zabytków, który nieprzychylnie patrzył na pomysł zastąpienia dachówek ceramicznych blachą dachówko-podobną. Urzędnikom z gminy udało się przekonać konserwatora tym, że ściany przedszkola pękają i nadmierne obciążenie go pokryciem z dachówek może pogłębić problem. W rezultacie wydano zgodę na blachę oraz na to, aby z dachu zniknęły dodatkowe okna tzw. bawole oka. Dzięki temu konstrukcja zostanie odchudzona o prawie 20 ton.

(woj)