Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Referendyści czują się wykluczeni

07.06.2016 00:00 red.

Zastosowano nadmiernie restrykcyjną metodę. Nie uznano ponad 18% aktów poparcia – skarży się na komisarza Dariusz Ronin

– Nie mogłem obserwować merytorycznej pracy komisji – twierdzi Dariusz Ronin, przyznając, że mógł uczestniczyć w posiedzeniach, ale w „narzuconej przez komisarza formie”. Lista zarzutów pod adresem komisarz Barbary Suchockiej liczy 24 strony.

Inicjator referendum odwołującego Mirosława Lenka z funkcji prezydenta miasta złożył ją w formie skargi 24 maja w Wojewódzkim Sądzie Administracyjnym w Gliwicach. Przypomnijmy, że wniosek o przeprowadzenie referendum odrzucono, bo komisarz wyborczy zakwestionował 881 wpisów spośród 4776 złożonych. Roninowi potrzebnych było 4328. Brakowało podpisów, nazwisk, imion, PESEL-i, dat oraz praw wyborczych bo poparcia udzielali mieszkańcy m.in. Żor i Pietrowic Wielkich.

– Mogłem przebywać w sali, ale nie mogłem zabierać głosu ani czynnie uczestniczyć w weryfikacji czy kontrolować tych czynności. To naruszenie ustawy o referendum – podkreśla w skardze D. Ronin. Jego racje mają potwierdzać relacje Mirosława Krzykały i Dariusza Łukoszka, którzy mu pomagali w Katowicach. – Wykluczono nas z czynnego udziału w weryfikacji podpisów – uważa autor skargi.

Czytamy tam też, że uznanych za wadliwe danych nie zweryfikowano w Rejestrze Wyborców Gminy Racibórz. – Co najmniej 556 z 881 zakwestionowanych podpisów pochodziło od konkretnych osób, mieszkańców Raciborza i dysponowały one prawem wyborczym – zaznacza Ronin. Takie proporcje pozwoliłyby na przeprowadzenie referendum (prawidłowych podpisów byłoby łącznie 4451 przy wymaganych 4328).

Skarżący uważa ponadto, że komisarz wyborczy naruszył ustawę o referendum, bo nie umożliwił wnioskującemu usunięcia braków i uchybień. Przepisy przewidują taką możliwość w terminie 14 dni. Jednak komisarz podał, że regulacja ta nie ma zastosowania gdy podpisów nie zebrano w wystarczającej liczbie chyba, że nie upłynęło jeszcze 60 dni na ich zbiórkę. Termin ten jednak wyczerpał się. – To restrykcyjna wykładnia – ocenia D. Ronin.

(m)

  • Numer: 23 (1255)
  • Data wydania: 07.06.16
Czytaj e-gazetę