Śmieci naraz zdrożeją i potanieją

– Nie chcemy spalić tematu. Obawiamy się, że zostanie wykorzystany do walki politycznej – powiedział 21 kwietnia członkom komisji gospodarki wiceprezydent Wojciech Krzyżek. Radny Jan Wiecha prosił by ze sprawą nie czekać, bo to dla raciborzan drażliwy punkt. – Podwyżka opłaty jest niewspółmierna do negatywnych emocji jakie wywołuje – dodał.

Dobiegły końca prace nad nową metodą obliczania opłaty śmieciowej. Pracował nad nimi zespół złożony z radnych. Wcześniej samorządowcy uznali, że w aktualnym systemie należy wprowadzić np. ulgi dla gospodarstw wieloosobowych. Są stosowane w gminach powiatu i miastach w regionie. – Dojdzie do tego. Z tym, że część osób będzie musiała zapłacić wyższą opłatę aby inni mogli płacić mniej – stwierdził Krzyżek. Zastępca prezydenta zapowiedział zastosowanie metody mieszanej, ale szczegółów nie chciał podać. Obecnie w Raciborzu obowiązuje tzw. pogłowne, 12 zł od osoby. Przed rokiem było to 9 zł.

– Przedstawimy konkrety w najbliższym czasie. Nie chcemy spalić tematu, zwłaszcza medialnie. Nie możemy pozwolić aby wykorzystano go do walki politycznej – dodał W. Krzyżek. Przyznał, że nie było jednomyślności w komisji doraźnej, zajmującej się wypracowaniem metody. – Według mnie ta nowa metoda będzie w miarę czytelna i będzie to dobrze działało – zaznaczył.

Z odsuwaniem podania do publicznej informacji zmian w systemie opłat jak i za wprowadzaniem tychże zmian dopiero od 1 stycznia 2017 roku nie zgodził się radny Jan Wiecha. – Nie czekajmy z tym – apelował.

(ma.w)