środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Nie tracimy energii na gdybanie

02.02.2016 00:00 red

Z wójtem gminy Kornowac rozmawia Mariusz Weidner.

– Jakie są trzy najważniejsze atuty gminy? Np. turystyczny, gospodarczy i społeczny?

– Stawiamy na wizerunek prężnie rozwijającej się gminy. Kornowac to gmina z widokami. Jej atrakcyjne położenie, piękne widoki, dużo zieleni oraz czyste powietrze przyciągają ludzi chcących się osiedlić. Infrastruktura gminna dostosowywana jest do potrzeb mieszkańców

– W jakim miejscu swojego rozwoju znajduje się obecnie gmina Kornowac? To coś w rodzaju etapu początkowego, studium środka czy finalnego ukształtowania?

– Wiele rzeczy udało się zrobić w trakcie poprzedniej kadencji i na początku obecnej. Do najważniejszych należy poprawa stanu bazy oświatowej naszej gminy: budowa nowego przedszkola w Pogrzebieniu oraz kompleksowy remont i rozbudowa budynku Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Kobyli. Przymierzamy się także do rozbudowy Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Rzuchowie. Powstanie wreszcie w tej szkole sala gimnastyczna.

Systematycznie poprawiamy bezpieczeństwo na naszych drogach, m.in. poprzez budowę chodników we współpracy ze starostwem. Na ukończeniu jest także nowy plan zagospodarowania przestrzennego, pojawią się nowe tereny pod zabudowę. Bardzo duże nadzieje wiążemy z budową drogi Racibórz – Pszczyna. Pozwoli ona odetchnąć mieszkańcom Kornowaca, części Pogrzebienia i Rzuchowa od dużego natężenia ruchu. Liczymy na to, że na terenach przylegających do nowej drogi (węzły) powstaną nowe miejsca pracy.

– Euro widać już na horyzoncie. Nowa perspektywa dofinansowań unijnych będzie ostatnią dla samorządów. W jaki sposób zamierza z niej korzystać gmina Kornowac?

– Gmina już w ubiegłym roku rozpoczęła starania o uzyskanie dofinansowania do Przebudowy ZSP Kobyla w ramach tzw. Regionalnych Inwestycji Terytorialnych. W ubiegłym roku wszystkie szkoły wystartowały w konkursie na dofinansowanie różnego rodzaju zajęć dodatkowych dla uczniów. Obecnie projekty te są na etapie oceny merytorycznej. W tym roku staramy się o dofinansowanie także dla dzieci przedszkolnych uczęszczających do nowo powstałego przedszkola w Kobyli. Ponadto na bieżąco śledzimy wszystkie ogłoszenia o konkursach. Najbardziej sprecyzowane plany inwestycyjne dotyczą przebudowy infrastruktury szkolnej w Kornowacu. Kolejnym wyzwaniem, jakie stoi przed gminą jest problem skanalizowania obszaru. Poza tym po sukcesie projektu związanego z montażem instalacji solarnych na budynkach mieszkalnych i dalszym zainteresowaniem mieszkańców w tym zakresie, gmina będzie szukać możliwości dofinansowania dla podobnego projektu. Dbając o środowisko, m.in. poprzez budowę kanalizacji, nie zapominamy także o powietrzu.

– Fenomenem lokalnym jest wieś Kobyla, która rozrosła się do sporej miejscowości. Czy inne wioski mogą podążyć jej drogą, przyciągając tak jak zrobiła to z raciborzanami, mieszkańców Rybnika i Wodzisławia Śląskiego?

– W ostatnich latach wzrosła liczba mieszkańców nie tylko w Kobyli, ale też w pozostałych miejscowościach. Myślę, że o atrakcyjności naszej gminy stanowią przede wszystkim dostępne tereny pod zabudowę mieszkaniową oraz stosunkowo dogodne położenie przy drodze wojewódzkiej, pozwalające na dogodny dojazd do większych miast, w których spora część mieszkańców pracuje. Staramy się także modernizować infrastrukturę, która służy zaspokajaniu potrzeb mieszkańców – mam na myśli przede wszystkim infrastrukturę szkolno-przedszkolną, kulturalną (czyli obiekty GOK i biblioteki), rekreacyjną (boiska, place zabaw, siłownie zewnętrzne) oraz drogową.

– Obiekty służące mieszkańcowm czynią miejscowość przyjaznym miejscem zamieszkania.

– Obiekty gminne pozwalają stworzyć atrakcyjną ofertę spędzania czasu wolnego. Staramy się także podejmować różnego rodzaju działania pozwalające na poprawę estetyki wsi – modernizujemy i porządkujemy obejścia obiektów gminnych, remontujemy chodniki i drogi, remontujemy budynki. Dzięki tym kompleksowym działaniom mieszkańcy postrzegają naszą gminę jako dobre miejsce do życia. Staramy się udowadniać, że tereny wiejskie nie muszą ustępować jakością i dostępnością usług publicznych gminom miejskim.

– Jak wygląda kwestia skanalizowania gminy po licznych perturbacjach projektu z Krzyżanowicami?

– Gmina musi się zmierzyć w najbliższych kilku latach z problemem skanalizowania obszaru. Będziemy się starać pozyskać środki z nowego Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014 – 2020 (POIiŚ) na uporządkowanie gospodarki ściekowej w pierwszej kolejności w miejscowościach Kornowac i Pogrzebień, ponieważ dysponujemy już dokumentacją techniczną i pozwoleniami na budowę w tym zakresie. W dalszej kolejności spróbujemy przygotować się do realizacji systemu kanalizacji sanitarnej w pozostałych miejscowościach. Nie tracimy energii na „gdybanie”, co by się stało, gdyby gmina Krzyżanowice jednak pozostała w projekcie. Musimy wziąć sprawy w swoje ręce i próbować zrealizować kanalizację w zakresie, który nas dotyczy, bez uzależniania się od innych podmiotów.

– Przez lata przy urzędzie stał fotoradar. Niedawno zniknął. Co wójt o tym sądzi?Jak ocenia poziom bezpieczeństwa drogowego na ruchliwej drodze 935 biegnącej przez stolicę Gminy?

– Na drodze nr 935, podobnie jak na drogach w Polsce, od kilku lat obserwujemy coraz większe natężenie ruchu. Przyczyną tego jest stale rosnąca liczba rejestrowanych pojazdów. Konsekwencją tej sytuacji jest wiele niekorzystnych zjawisk, m.in. zagrożenia wypadkami komunikacyjnymi i ich skutkami. Droga ta od wielu lat nie była remontowana i od Rzuchowa do granicy naszej gminy z Raciborzem jest ona w bardzo złym stanie. Fotoradar spełniał swoją funkcję, bo na tym krótkim odcinku auta zwalniały do dopuszczalnej prędkości. Obecnie „czujemy” większą prędkość, kiedy to załadowane samochody ciężarowe przejeżdżają obok budynku urzędu ze znaczną prędkością.

Rozmawiał Mariusz Weidner

  • Numer: 5 (1237)
  • Data wydania: 02.02.16
Czytaj e-gazetę