80 lat kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa
ks. Jan Szywalski przedstawia
Słowa „Chwała i cześć Królowi wieków” oraz postacie św. Piotra i Pawła witają wchodzących przez główny portal świątyni. Idąc ulicą Warszawską jesteśmy wręcz zaproszeni do wejścia, droga zmierza wprost w otwarte drzwi kościoła.
Kościół pw. Najśw. Serca Pana Jezusa jest jednym z najpiękniejszych kościołów Raciborza, a z pewnością najbardziej funkcjonalnym. Przestrzenne wnętrze, wysoko ustawiony, widoczny z każdego miejsca ołtarz; nie ma lamp zwisających i nic nie zasłania widoku na ołtarz i tabernakulum. Kopuła zamyka się wysoko nad głowami i unosi dusze modlących się ku niebu. Betonowe żebra konstrukcji przypominają złożone do modlitwy ręce. Pod kloszem sklepienia czujemy się bezpiecznie zgromadzeni przy Sercu Jezusowym.
Ta sakralna budowla, zwana popularnie w Raciborzu okrąglakiem, ma 80 lat. Młody wiek jak na kościół. Farny na Rynku jest dziesięciokrotnie starszy.
Kościół Najśw. Serca Pana Jezusa patronuje największej parafii naszego miasta, choć i tu ostatnio nastąpił regres mieszkańców.
Budowa
Kościół powstał w okresie międzywojennym, kiedy na Śląsku budowano wiele świątyń. Architekci ośmielili się wtedy zerwać z tradycyjnym naśladowaniem gotyku czy baroku i tworzyli nowe bryły. Jednak projekt kościoła NSPJ nie jest całkiem oryginalny; rotundy znajdujemy już w starożytnym Rzymie.
Nowe Zagrody były długo samodzielną miejscowością wyrosłą na zapleczu grodu raciborskiego. Źródła historyczne stwierdzają, że już w 1313 r. miały swego wójta. Mieszkańcami byli na ogół rolnicy, ale oprócz uprawnych pól było tu coraz więcej prywatnych ogrodów mieszkańców Raciborza. Stąd też wywodzi się nazwa tej dzielnicy.
W 1860 r. Nowe Zagrody włączono w obszar miasta. Po I wojnie światowej ludności gwałtownie przybyło; przesiedliło się tu wiele osób z polskiej, czy czeskiej części podzielonego Śląska.
Zaczęto myśleć o kościele dla tych ludzi. Nowe Zagrody należały do kościoła Wniebowzięcia NMP. Proboszczem był tam energiczny ks. Jerzy Schulz, który założył w 1930 r. Katolickie Stowarzyszenie Budowy Kościoła w Nowych Zagrodach. Przewodniczącym był kupiec, Józef Śladek. Wkrótce Stowarzyszenie miało 300 członków! Świadczy to o popularności idei budowy. Parafia zakupiła grunt od niejakiego rolnika Wiktora Kocmera. Projektowanie powierzono znanemu architektowi ze Stuttgartu, Ottonowi Linderowi, wykonawców budowli zaś szukano przede wszystkim wśród raciborskich przedsiębiorców.
Imponujące było tempo budowy: 10 czerwca 1934 r. ks. Schulz dokonał „pierwszego pchnięcia szpadlem”, rozpoczynając tym samym prace. Przy zakładaniu fundamentów natrafiono na pierwsze przeszkody: grunt był słaby i trzeba go było dodatkowo wzmocnić, co podniosło koszty. Jednak jeszcze w tymże roku 1934 wystawiono gmach kościoła i wieżę w surowym stanie. Żelbetonowe filary nośne trzeba było wykonać jednym ciągiem. Wtedy pracowano dniem i nocą, aż żebra dosięgły okrągłego zwieńczenia. 15 listopada 1934 r. dokonano wmurowania symbolicznego kamienia węgielnego. Obok umieszczono, jak zwyczaj każe, dokumenty z historii budowy. Dotychczas zapewne tam spoczywają.
Latem 1935 r. można było przeprowadzić prace wewnętrzne: założyć instalację elektryczną i ogrzewanie; malować ściany i ustawić ołtarz oraz balaski. Nad ołtarzem zawisł potężny krzyż z Chrystusem o przebitym Sercu, z żołnierzem, Maryją i Magdaleną. Obok aniołowie unoszą napis: „Najświętsze Serce Jezusa, zmiłuj się nad nami”.
Konsekracja kościoła
W przedostatnią niedzielę października, 20.10.1935 r. ks. kardynał Adolf Bertram, arcybiskup wrocławski, przybył do Raciborza, by konsekrować nową świątynię. Na zdjęciach widać dumnego księdza Schulza obok arcypasterza, a także ogromne tłumy ludzi przy nowym kościele. Asystował wikary z farnego kościoła, ks. Polomski i ks. Jan Post, który przybył z biskupem z Wrocławia, był bowiem prefektem w Seminarium Duchownym, a wcześniej wikarym u ks. Schulza. Nieco później poprosił ks. Schulz, by arcybiskup właśnie ks. Posta wyznaczył na duszpasterza nowego kościoła i parafii. Kardynał na propozycję przystał. Protekcja, ale dobrze trafiona. 11 marca 1937 r. ks. Jan Post został wprowadzony na razie jako kuratus nowej parafii, bo tytuł proboszcza otrzymał dopiero w 1951 r.
Duszpasterze
W ciągu swojej 80-letniej historii kościół Najśw. Serca Pana Jezusa miał tylko trzech proboszczów; ks. Jan Post był nim prawie 40 lat, ks. Alojzy Jurczyk przez 30 lat, a ks. Adam Rogalski jest nim od 10 lat.
Parafia z nawiązką „zapłaciła” Kościołowi powołaniami kapłańskimi, wydając aż 19 nowych kapłanów w swej historii! Tyleż razy odprawiano tu prymicje. Kilku z nich przyniosło niemałą sławę rodzimemu kościołowi: np. o. Johannes Leppich SJ, sławny kaznodzieja uliczny w powojennych Niemczech, ks. Aleksander Radecki, wieloletni ojciec duchowny w Seminarium wrocławskim i autor kilku książek, ks. Bogdan Kicinger, były koordynator Studium Muzyki Kościelnej w diecezji gliwickiej i organizator koncertów w opactwie w Rudach Wielkich, czy o. Honoriusz Glensk OFM, zatrudniony w Watykanie.
Obecna sytuacja parafii
Pytam proboszcza ks. Adama Rogalskiego o stan obecny parafii.
– Parafia się powoli kurczy i starzeje. Obecnie liczy niecałe 12 tys. dusz, a było ponad 14 tysięcy. Liczba chrztów wynosi obecnie ok. 80 rocznie, a było ich kiedyś nawet 300. Rośnie zaś liczba pogrzebów.
Parafia jednak tętni życiem: jest szkoła Nowej Ewangelizacji, jest Ruch Rodzin Nazaretańskich, istnieje Rodzina Radia Maryja, Żywy Różaniec i są liczne grupy modlących się za kapłanów, tzw. Margaretek. Przy tym kościele gromadzą się woluntariusze, mający przygotować Światowe Dni Młodzieży.
Śpiew podczas nabożeństw urozmaica czasem chór męski, wywodzący się z chóru kolejarzy, oraz schola liturgiczna.
W niedzielę 18 października obchodzono z udziałem ks. biskupa Pawła Stobrawy uroczyście okrągłą, 80-letnią, rocznicę konsekracji kościoła.
Z tejże okazji powstał film o kościele Najśw. Serca Pana Jezusa, autorstwa Adriana Szczypińskiego, o którym doniosły „Nowiny” w ub. tygodniu.
Wydawnictwo „Scriba” wydało niedawno piękną książkę „Zapiski nieznane księdza Jana Posta” o pierwszym proboszczu parafii. Do nabycia w księgarni Oficyna przy ul. Odrzańskiej.
Najnowsze komentarze