Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Ahoj Bohuminie!

20.10.2015 00:00 red

Oficjalnie potwierdzone: od 1 grudnia rusza połączenie do Czech!

Ten pomysł zrodził się w Nowinach. Zaczęliśmy marzyć przed rokiem gdy zebraliśmy 350 podpisów pod petycją o przywrócenie połączenia kolejowego Racibórz – Bohumin. Społeczne poparcie tej inicjatywy na Pikniku Kolejowym i samorządowy apel Lenartowicz, Lenka i Utrackiego zyskał zwieńczenie 19 października. W Katowicach zwołano polsko-czeską konferencję prasową. Za miesiąc z hakiem Koleje Śląskie będą regularnie kursować między Raciborzem a Bohuminem.

Koniec absurdu. Pociąg przejedzie przez granicę

Dla Kolei Śląskich to wzmocnienie roli Raciborza jako stacji, dla wicewojewody śląskiego to efekt reakcji władz na społeczne zapotrzebowanie.

Inicjatywa społeczna zrodziła się przed rokiem w redakcji „Nowin Raciborskich” aby zbliżyć Śląsk z Europą poprzez sprawne skomunikowanie Raciborza, Krzyżanowic i innych gmin powiatu raciborskiego z siecią kolejowych połączeń biegnących do największych europejskich miast. Apel sformułowany przez gazetę, który podpisało 350 osób, trafił do władz województwa śląskiego i podległych im Kolei Śląskich. Podpisali się pod nim prezes Wydawnictwa Nowiny Arkadiusz Gruchot, prezydent Mirosław Lenk, wójt Grzegorz Utracki i Łukasz Bordo ze Stowarzyszenia Kolej na Śląsk, wspierającego inicjatywę. Do Katowic udali się z dokumentem w lutym tego roku. Spotkanie organizowała Gabriela Lenartowicz, wówczas w zarządzie województwa i jak podkreślał wtedy wicemarszałek Stanisław Dąbrowa, to dzięki niej sprawa połączenia Raciborza z Bohuminem znalazła się w centrum uwagi władz Śląska. – Takie połączenie to dla ziemi raciborskiej okno na świat – mówiła.

„Nowiny Raciborskie” i portal nowiny.pl patronowały akcji przywrócenia połączenia kolejowego między miastami leżącymi przy granicy polsko-czeskiej: Raciborzem i Bohuminem. Choć istnieje pomiędzy nimi infrastruktura kolejowa to od dłuższego czasu niemożliwe są nią przejazdy pasażerskie. Kolej dowozi pasażerów jedynie do granicznej miejscowości Chałupki. Dalej pozostaje już tylko podróż na piechotę. Tak jest dziś, ale 1 grudnia sytuacja zmieni się na lepsze.

Mała zmiana, duży efekt

Koleje Śląskie podpisały umowę ze spółką Koleje Czeskie (České Dráhy), największym przewoźnikiem kolejowym w Czechach. Umowa dotyczy m.in. współpracy w zakresie transgranicznych przewozów kolejowych na przejściach granicznych Chałupki – Bohumin i Cieszyn – Czeski Cieszyn. Spowoduje to, że część pociągów, które dotychczas swój bieg kończyły w Chałupkach lub Wodzisławiu Śląskim będzie dojeżdżać do stacji w Bohuminie.

– To względnie niewielka zmiana w ruchu kolejowym, ale potencjalnie duża korzyść dla pasażerów. Spośród naszej oferty dwa bilety będą honorowane w pełni na terenie województwa morawsko-śląskiego (Moravskoslezský kraj), dwa kolejne częściowo, do pozostałych biletów wystarczy dokupić „przejściówkę”. Mocno upraszczając, będzie to więc taka oferta jak w hipermarkecie – dwa regiony w cenie jednego – mówi Wojciech Dinges, prezes Kolei Śląskich. – Wierzymy, że pozytywnie wpłynie to na współpracę i ruch turystyczny pomiędzy województwem śląskim a jego południowym odpowiednikiem – dodaje.

Połączenie do Bohumina umożliwi także szybkie przesiadanie się na pociągi czeskiego przewoźnika i tym samym planowanie sprawnej i taniej podróży kolejowej do innych miast m.in. Pragi, Brna, Ostrawy i Ołomuńca. – Będziemy promowali konkretne czeskie miejscowości, zarówno przygraniczne, jak i bardziej odległe miasta o charakterze turystycznym, np. Pragę. Do tych miast będzie można dojechać pociągami Kolei Śląskich i południowego partnera. Z kolei miasta naszego województwa w ten sam sposób mają być promowane na terenie Czech – mówi Wojciech Dinges.

Co zyska Racibórz?

– Czy to wzmocni stację Racibórz ? – pytamy prezesa Dingesa. Według niego zdecydowanie tak. Czesi będą mogli przyjeżdżać do Raciborza na zakupy, które wciąż są atrakcyjne ze względu na korzystny kurs korony czeskiej. – Czesi są bardzo „skolejowionym” narodem jeśli tak można powiedzieć. Lubią kolej bardziej niż Polacy. Przede wszystkim oferta jest dla nich. To dla nas szansa na dodatkowy strumień podróżnych – podkreśla. Koleje Śląskie testują tę trasę. Ile dają sobie czasu na sprawdzian czy warto połączenie utrzymać w kolejnych rozkładach jazdy? – Stosujemy rozpoznanie walką. Mieliśmy dużo sygnałów, że należy wrócić do połączeń z Czechami, bo już kiedyś były. Będziemy monitorować kolejne miesiące. Zobaczymy ilu podróżnych skorzysta w ciągu pół roku. Przede wszystkim liczę na wiosnę, która wzmaga ruch turystyczny, ale i na zakupy świąteczne czyli początek uruchomienia linii. To nieduży wysiłek dla Kolei Śląskich. Dobrze, że niewielkim nakładem osiągamy duży efekt przede wszystkim dla pasażerów – zaznacza

Przez cały tydzień do Bohumina będą kursowały cztery pociągi – dwa z Katowic (godziny odjazdu 9.54 i 14.24) przez Rybnik i Wodzisław Śląski i dwa kolejne z Raciborza (godziny odjazdu 7.53 i 13.40). Kolejne cztery pociągi zapewnią pasażerom powrót z Bohumina do Raciborza i Katowic.

W spotkaniu dla prasy, które Koleje Śląskie zorganizowały dla promocji nowych połączeń na katowickim dworcu PKP 19 października, wzięła udział wicewojewoda śląski Gabriela Lenartowicz. – Chciałam wyrazić radość, że udało się doprowadzić do uruchomienia tej linii kolejowej. Co jest warte podkreślenia, to odpowiedź Kolei Śląskich i Czeskich na autentyczne postulaty społeczne w sprawie uruchomienia tej części połączenia kolejowego. To niewielki odcinek, ale powodujący, że dostępność kolejowa obu krajów staje się bez porównania większa. Prace nad uruchomieniem połączenia zapoczątkowaliśmy w urzędzie wojewódzkim wspólnie z wicemarszałkiem Stanisławem Dąbrową, gdy byłam członkiem zarządu województwa Dzisiaj, zgodnie z ówczesnymi zapowiedziami, zostają uruchomione. Kontakty polsko-czeskie, nie tylko turystyczne ale i gospodarcze zyskają na autentyczności oraz intensywności. Dostęp do Bohumina to dostęp do połączeń kolejowych z południem Europy. Poza tym kolej to ekologiczna forma transportu, co też jest istotne – powiedziała mediom z całego regionu.

(ma.w)


Gabriela Lenartowicz: cenna inicjatywa pokonała absurd

–  Jak pani odebrała przed rokiem głos płynący z Raciborszczyzny, domagający się połączenia z Bohuminem?

–  Każda oddolna inicjatywa jest ważna i ta również była cenna. Bo jednoczą ludzi dla zrealizowania czegoś pozytywnego. Dlatego należy je wspierać. Ta inicjatywa była przełamaniem, co tu dużo mówić, pewnego absurdu. Nie było to takie proste przełamać pewne ograniczenia formalne. Nie chodziło tylko o odblokowanie trasy tylko szereg zezwoleń funkcjonujących w zupełnie innym od polskiego reżimie prawnym. Spotkaliśmy się po stronie czeskiej z dużym zrozumieniem i życzliwością. To jest dobry prognostyk w ogóle dla szerszej współpracy w zakresie transportu kolejowego między regionami po obu stronach granicy. Mamy podobnie gęstą sieć kolejową. Trzeba ją rewitalizować.

–  Ma pani duże doświadczenie w zakresie pozyskiwania środków unijnych. Jak takie zbliżenie z Czechami wpłynie na możliwość aplikowania tych pieniędzy dla regionu?

–  Ze strony Regionalnego Programu Operacyjnego jest duża presja na inwestycje kolejowe. Okazją by sięgnąć po pieniądze na rewitalizację infrastruktury kolejowej jest np. modernizacja dworca kolejowego w Chałupkach. Dziś jest niczym wyrzut sumienia, ale dzięki zwiększonemu ruchowi jaki będzie teraz obsługiwał, zyska na możliwościach dostępu do pieniędzy unijnych.

–  Czego trzeba do utrzymania takiego połączenia na długie lata?

–  Oczywiście zależy to od ruchu pasażerskiego, ale i od tego w jaki sposób będzie ta linia promowana. Tu jest duże pole do popisu, tu jest duża rola samorządów. One korzystają na ruchu turystycznym i handlowym. Liczę na to, że włączą się w promocję entuzjaści kolei, stowarzyszenia interesujące się tą formą transportu. Ich rekomendacja będzie szczególnie cenna. Osobiście nieraz korzystałam z połączeń przez Bohumin czy to do Pragi czy też do Warszawy, bo stamtąd miałam bliżej. To ogromny węzeł komunikacyjny. Jeździ się stamtąd nowoczesnymi pociągami do prawie wszystkich stolic tej części Europy. Warto pamiętać, że zyskujemy dzięki temu most kolejowy między lotniskami Pyrzowice i Ostrawa.

  • Numer: 42 (1222)
  • Data wydania: 20.10.15
Czytaj e-gazetę