Święty w rozjazdach

22-letnia raciborzanka Justyna Święty ostatnie miesiące spędziła w ciągłych rozjazdach. – Swój sezon rozpoczęłam w maju od startu na nieoficjalnych mistrzostwach świata sztafet, które jak w roku ubiegłym odbyły się w stolicy Bahamów – Nassau. Rozpoczął się on dla mnie rewelacyjnie, bo wraz z dziewczynami wywalczyłyśmy piątą pozycję, co dało nam automatyczną kwalifikację na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro. Później startowałam to w Polsce, to za granicą już na swoim koronnym dystansie 400 metrów. Starty te były raz lepsze raz gorsze, ale udało mi się wypełnić minimum na Letnią Uniwersjadę w Korei Południowej na której zresztą nie dawno wystartowałam. Tam bieg na 400 m pobiegłam dobrze lecz bez rewelacji, zaś w sztafecie pomimo niekorzystnych warunków pogodowych wywalczyłyśmy pierwszą lokatę. Zaraz po powrocie odbyły się Mistrzostwa Polski w Krakowie. Jednak tutaj zmęczenie podróżą, zmiana czasu i poprzednimi stratami dało o sobie znać. Ostatecznie zajęłam trzecie miejsce. Nie jest to jednak szczyt moich marzeń, ale każdy zdobyty medal na takiej imprezie cieszy. Po zakończeniu MP dzień później udałam się na obóz wysokogórski do Font Romeu we Francji na którym obecnie przebywam aż do startu na Memoriale Janusza Kusocińskiego 9 sierpnia. Będzie to najprawdopodobniej mój ostatni start indywidualnie, ponieważ 11 sierpnia udam się już na obóz aklimatyzacyjny do Japonii, a prosto stamtąd na Mistrzostwa Świata w Pekinie – powiedziała wychowanka MKS – SMS Victoria Racibórz.

kozz