Problem z promem ciągnie się 6 lat
Godziny pracy promu w Grzegorzowicach (gmina Rudnik) mają się nijak wobec oczekiwań jego użytkowników.
W 2009 roku zaczął zgłaszać ten temat na sesjach radny Władysław Gumieniak z PO. Prosił by pracę promu wydłużyć, ale Zarząd Dróg Wojewódzkich, któremu podlega przeprawa, tłumaczył się koniecznością szkoleń dla obsługujących prom. Tłumaczenia okazały się wymówką bo minęło 6 lat i do oczekiwanych zmian nie doszło. Dziś wiceprzewodniczący rady diagnozuje, że sprawa nie ruszyła z miejsca mimo paru kolejnych jego interpelacji do starosty Hajduka. – Jesteśmy bezsilni – przyznał nowy starosta Ryszard Winiarski. Liczy na nowe władze województwa i przychylność wicemarszałka Stanisława Dąbrowy. Wybiera się do niego na poważną rozmowę. Nie podał na sesji konkretnego terminu, wiadomo tylko, że do Katowic pojedzie wspólnie z prezydentem Lenkiem.
(m)
Najnowsze komentarze