Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Tak chcą przełamać strach

24.02.2015 00:00 red

W sejmie debatowano nad przyszłością nowego projektu jakim są rady seniorów. Obrady odbyły się 16 lutego, wzięli w nich udział raciborzanie.

Do Warszawy pojechała trzyosobowa delegacja, dwóch przedstawicieli rady miasta i jeden reprezentant rady seniorów. – Konferencja „Zoom na Rady Seniorów” odbyła się w sali kolumnowej sejmu, otworzyła ją wicemarszałek Elżbieta Radziszewska. Obecni byli m.in. minister pracy i wysocy rangą przedstawiciele Kancelarii Prezydenta RP i Rzecznika Praw Obywatelskich – relacjonuje Janusz Loch.

Zebrani mogli obejrzeć prezentacje nt. działalności Rad Seniorów z paru polskich miast. Według Locha wszystko czym chwaliły się tamte środowiska od dawna jest obecne w funkcjonowaniu raciborskiego oddziału Związku Emerytów, Rencistów i Inwalidów. – Obecni tam eksperci jak Małgorzata Fuszara i Barbara Szatwa-Jaworska mówiły o tych działaniach jako wzorcowych – przekazuje J. Loch.

Po wystąpieniach dla ogółu zebranych nastąpiły prace w grupach dyskusyjnych. Raciborzanie wzięli udział w panelu pt. Jak budować partnerskie relacje Rad Seniorów i samorządów”. Włodarze miast opowiadali o swoich relacjach z seniorami. Były także relacje drugiej strony. – Podkreślano mądrość życiową doświadczonych mieszkańców – mówi Loch. Sam też zabrał głos. Dzielił się pomysłami na aktywizację starszej populacji miasta. – Dzisiejsi seniorzy większość życia spędzili w PRL-u, który nie pozwalał na zbytnią aktywizację jednostki. Nie było swobodnych relacji z władzami, które były oddzielone od społeczeństwa. Ludzie bali się proponować jakieś rozwiązania. Nic nie można było wskórać w ten sposób. Niektórym taka postawa strachu została do dziś – sądzi Janusz Loch. Według nowego rajcy miasta, Rady Seniorów mają w tej kwestii ogromną rolę do odegrania. – Dzięki nim seniorzy mogą otworzyć się na współpracę, zodważnieć i uwierzyć, że co złe już dawno minęło. Poczują się ważni, potrzebni, a ich wiedza będzie przydatna do lepszego zarządzania i rozwoju miasta – przekonuje J. Loch.

Reprezentanci Raciborza wzięli też udział w spotkaniu ze słynnym dziennikarzem Jackiem Żakowskim, który omówił wyzwania i perspektywy dla Rad Seniorów.

(oprac. m)


Troska o region

W Katowicach także doszło do spotkania przedstawicieli środowiska seniorów z władzami – tym razem wojewódzkimi. Przy śląskim marszałku ma powstać Rada Seniorów. Do stolicy regionu pojechali: Piotr Klima radny miejski, Czesława Kordyaczny z ŚUTW oraz Andrzej Drozd i Krystian Pietrzykowski z raciborskiej Rady Seniorów. Marszałek Wojciech Saługa uważa, że należy wsłuchiwać się w głosy wszystkich, którzy dobrze życzą Śląskowi. Seniorów traktuje jako ludzi z bogatym doświadczeniem i to nie tylko życiowym. – Seniorzy to najliczniejsza grupa społeczna regionu. Troska o nich to troska o całe społeczeństwo – przekazał nam A. Drozd.

  • Numer: 8 (1189)
  • Data wydania: 24.02.15
Czytaj e-gazetę