Politechnika Śląska rozbiła RKK Racibórz

Po tak fatalnym spotkaniu raciborskich koszykarzy trudno pokusić się o komentarz, czy jakąkolwiek ocenę. Zawodnikom RKK AZS Racibórz nie pomogło nawet to, że grali przed własną – tego dnia, jak na realia tych rozgrywek, i tak liczną – publicznością. Podopieczni Marcina Parzonki zaprezentowali koszykówkę najniższych lotów. Liczba błędów własnych, niewykorzystanych okazji, niecelnych podań, krótkich jak i dłuższych oraz nieskuteczna gra w defensywie ich samych przytłoczyła już w pierwszej kwarcie, którą przegrali wysoko 8:27. Raciborski zespół jeszcze na dobre nie wszedł w mecz, a już musiał gonić uciekający coraz szybciej wynik. W drugiej kwarcie zawiedli… goście, którzy poczuli się zbyt pewnie i stracili nieco werwy i chęci do tego, aby doprowadzić rywala do łez. Ich przewaga znacząco stopniała. Kwartę wygrali zaledwie czterema punktami. W kolejnych odsłonach spotkania odrodzili się, a z każdym kolejnym oczkiem wpadającym na ich konto nabierali wiatru w żagle, który pozwolił im zwyciężyć z zespołem Parzonki aż 44 punktami.

MAD

RKK AZS Racibórz – KŚ AZS Politechnika Śląska Gliwice
52:96 (8:27, 20:24, 11:21, 13:24)

Skład RKK AZS Racibórz: A. Zwierzyna, D. Półtorak, K. Kolos, D. Ronin, R. Szczepaniak , M. Tokarczyk, A. Chudy, P. Chęć, M. Łukaszczykiewicz, B. Kostuń