Być seniorem – to brzmi godnie

– Cieszy mnie, że grupa seniorów aktywnie działa w gminie Nędza, bo za 10 lat – jak wszystko dobrze pójdzie – dołączę do tego szanownego grona. Działania związane z emerytami, a także to co oni robią sami dla siebie, powinny służyć wszystkim mieszkańcom, i tej inicjatywie tylko należy przyklasnąć – podkreślił znaczenie aktywności seniorów wicestarosta powiatu raciborskiego Andrzej Chroboczek.

Czy święto nazywać Dniem Emeryta, czy Dniem Seniora? – rozważała wójt gminy Nędza Anna Iskała. – Emeryt np. górniczy to często bardzo młody człowiek, a senior może zahaczać nawet o setkę, więc bardziej godnie brzmi Dzień Seniora. W tym jest jednak trochę kokieterii, bo seniorzy są czasami tak sprawni i pełni energii, że młodzi mogliby się od nich uczyć – stwierdziła pani wójt.

Aktywność emerytów gminy Nędza potwierdza też tworzony tam Uniwersytet Trzeciego Wieku. – Na pierwszym spotkaniu było 26 osób, a więc naprawdę sporo, jak na naszą małą gminę. Chcą  spotykać się i dbają o to, żeby mózg nie zasnął. Bardzo mnie cieszy, że pierwszą rzecz, na którą zwracają bardzo uwagę, to języki – mówi o zainteresowaniach słuchaczy uczelni trzeciego wieku wójt Anna Iskała.

Spotkanie z okazji Dnia Seniora otworzyła przewodnicząca koła Eleonora Czekała, która wraz z zarządem przygotowała wiele atrakcji dla świętujących, łącznie z poczęstunkiem. Tradycyjnie różami uhonorowano emerytów, którzy obchodzili „okrągłe” rocznice urodzin, a także parę jubilatów Elżbietę i Huberta Dziubów świętujących złote gody.

W tym roku koło emerytów i rencistów w gminie Nędza powiększyło się o nowych członków: Rutę i Maksymiliana Franiów, Urszulę i Leona Paprotnych, Ewę i Adama Grzybowskich oraz Zygmunta Boreckiego.

Dołączając się do życzeń z okazji święta seniora, sekretarz Danuta Stogiewicz z Zarządu Rejonowego PZERiI w Raciborzu, w uznaniu zasług wyróżniła Złotą Odznaką Honorową nadaną przez zarząd krajowy związku, wójt Annę Iskałę.

Spotkanie umilił występ młodzieży z zespołu tanecznego „Łężczok” pod kierunkiem Weroniki Riemel i w choreografii Aldony Krupy-Gawron.

(ewa)