Dostęp do żłobka większy o 100%

Do raciborskiego, miejskiego żłobka kolejka ciągnie się czasem na ponad 100 osób. Obecnie jest o kilkadziesiąt krótsza, ale i tak zbyt wielu odchodzi z placówki na Słonecznej z kwitkiem. Wolny rynek wygenerował początkowo 3 prywatne żłobki, teraz działają 2. Jednym jest Elfik z ul. Londzina, skąd wyszła inicjatywa podwyższenia subwencji. – Po rozmowach z właścicielkami tamtej placówki zaproponowałem 50 zł na plus. Taka stawka spotkała się jednak z niezadowoleniem rodziców dzieci i wysłuchawszy ich argumentów postanowiłem zaproponować kwotę 150 zł – wyjaśnia Mirosław Lenk prezydent Raciborza.

Oznacza to podwyżkę subwencji o 100% i znaczne przybliżenie kwoty opłat za prywatny żłobek do kosztów pobytu dzieci w publicznej placówce. Właśnie na argumencie zrównania szans najmłodszych raciborzan w dostępie do żłobka oparta była argumentacja rodziców proszących o wsparcie z Miasta. Chcieli stawki jeszcze o 100 zł wyższej by w ogóle zrównać ceny ze Słoneczenej i np. z Londzina, ale na to na Batorego nie przystano.

Rocznie samorząd będzie musiał przekazać prywatnym żłobkom ponad 200 tys. zł, ale przy nakładach Miasta na oświatę rzędu 55 mln zł taka kwota nie robi wrażenia. – To mniej niż trzeba byłoby wydać na taką rozbudowę żłobka przy Słonecznej by mógł on pomieścić wszystkich chętnych – przekonuje M. Lenk. Wyższa dotacja dla prywatnych placówek spodobała się radnym miejskim. Andrzej Lepczyński uważa, że taka opcja dostępna w Raciborzu wpłynie na decyzje młodych ludzi o trzymaniu się Raciborza, bo będą mieli zapewnioną tu opiekę nad swym potomkiem. Robert Myśliwy dodaje, że nakłady miasta zwrócą się w pewnym stopniu z podatków jakie podmioty gospodarcze (żłobki) wpłacą do skarbca magistratu.

– Sprawa wynikła wskutek konsultacji społecznych jakim poddaliśmy projekt uchwały w tej sprawie. Dyskusja z rodzicami zmieniła mój sposób myślenia o tej sprawie. Cieszę się, że doszliśmy do porozumienia, to były efektywne konsultacje – podsumowuje M. Lenk.

(ma.w)

Żłobek miał być w przedszkolu

Przez pewien czas w magistracie rozważano czy nie utworzyć w przedszkolach samorządowych oddziałów dla 2,5-latków by zmniejszyć kolejki do żłobka przy Słonecznej. Po przeliczeniu kosztów (inwestycje i kadra) jakie trzeba byłoby ponieść na ten cel okazało się, że wyższa dotacja do prywatnych żłobków to korzystniejsze finansowo rozwiązanie.