Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

W piątą rocznicę śmierci księcia raciborskiego

24.06.2014 00:00 red

Paweł Newerla przedstawia

25 czerwca 2009 roku zmarł książę raciborski Franz Albrecht. Piąta rocznica zgonu wydaje się być dobrą okazją do przypomnienia sylwetki księcia, który był częstym gościem w Raciborzu.

Zapewne wielu Raciborzan pamięta jeszcze sylwetkę siwego, wysokiego, prosto trzymającego się mężczyzny, który bywał w Raciborzu przy każdej ważniejszej okazji. Czy było to odsłonięcie pomnika Eichendorffa czy tablicy pamiątkowej prof. Mendelssohna, uroczystości 900-lecia Raciborza, ale także „powódź tysiąclecia” w 1997 r. – książę raciborski był wtedy w Raciborzu.

23. października 1920 r. w podraciborskich Rudach przyszedł na świat jako szóste dziecko księcia następcy (Erbprinz) Wiktora, chłopak któremu nadano imiona Franz Albrecht Maximilian Wolfgang Thaddäus Michael Maria. Majątek książęcy stanowił ordynację. W rodzinie obowiązywała zasada primogenitury, czyli tytuł „Herzog von Ratibor” znaczyło, że wszystkie majętności uzyskuje po śmierci ojca najstarszy z synów, tradycyjnie noszącyi imię Wiktor. Młody Franz Albrecht był wyłączony z dziedziczenia czegokolwiek, bo sukcesorem miał być, urodzony w 1916 r., Wiktor. W lipcu 1926 r. w Budapeszcie zawarta została umowa, w której Franz Albrecht został adoptowany przez księżniczkę Klementinę Metternich-Sándor. Była ona wnuczką księcia Klemensa Metternicha, austriackiego kanclerza i cioteczną babcią matki Franza Albrechta. Księżniczka Klementine była właścicielką majątków rodzinnych w Austrii i bezdzietną wdową po węgierskim księciu Sándor, właścicielu dóbr na terenie Węgier. W wyniku zatwierdzenia adopcji w 1927 r. przez sąd rodzinny w Raciborzu, Franz Albrecht nazywał się „Metternich-Sándor Prinz von Ratibor und Corvey, Prinz zu Hohenlohe-Schillingsfürst-Breunner-Enkevoirth”. Franza Albrechta zabrano do Budapesztu. Tam oraz w Wiedniu uczęszczał do szkół, zrobił węgierską i austriacką maturę i rozpoczął studia rolnicze i leśne oraz prawnicze.

Starszy brat Franza Albrechta – Wiktor zginął we wrześniu 1939 r. pod Warszawą. Stworzyło to możliwość objęcia dóbr rodziny po śmierci ojca. W 1944 r. Franz Albrecht – jako obywatel austriacki – został przez Niemców zaciągnięty do służby wojskowej. Zwolniony z obozu jenieckiego udał się do zamku rodzinnego Schillingsfürst w Bawarii. Powrót na Węgry wydawał się bezcelowy. Także wyjazd do dóbr w Austrii uznano na razie za niebezpieczny, ponieważ te tereny były pod okupacją radziecką; pałac rodowy Grafenegg został opuszczony przez Armię Czerwoną dopiero w 1955 r.

11 listopadzie 1945 r. po śmierci ojca Wiktora, Franz Albrecht stał się władcą jako „Franz Albrecht Metternich-Sándor 4. Herzog von Ratibor und 4. Fürst von Corvey, Prinz zu Hohenlohe-Schillingsfürst-Breunner-Enkevoirth” i objął dobra w Corvey. Dobra górnośląskie, obejmujące ponad 30.000 ha znalazły się w Polsce. Także majętności Breunner-Enkevoirth i Metternich (słynne winnice) w Austrii były niedostępne.

W 1962 r. książę Franz Albrecht, mający wówczas 42 lata, ożenił się z 23-letnią Isabellą Altgräfin zu Salm-Reifferscheidt-Krautheim und Dyck. Z tego małżeństwa wywodzi się pięcioro synów: rolnik i leśnik Viktor (*1964), rolnik i leśnik Tassilo Ferdinand (*1965), bankowiec Stephan Aloysius (*1968), doradca rozwojowy Benedikt Christian (*1971) oraz architekt Philipp Stanislaus (*1976). Wszyscy urodzili się w Wiedniu, na skutek czego obok obywatelstwa niemieckiego po ojcu, uzyskali także obywatelstwo austriackie.

Książę Franz Albrecht zarządzał swoimi dobrami w Corvey, a także położonymi w Austrii, które w międzyczasie zdołano odzyskać. Chociaż głównym miejscem zamieszkania był pałac Corvey w Westfalii, to z czasem obrał jako siedzibę mieszkalną także pałac Grafenegg, położony w odległości 60 km od Wiednia, który w międzyczasie wyremontowano po zniszczeniach przez wojska radzieckie. Dobra austriackie wymagały większego zaangażowania ze względu na 1.600 ha winnic.

Po zmianach ustrojowych w Polsce książę zaczął oficjalnie odwiedzać Racibórz: traktowano go jako „Herzoga von Ratibor”. Kiedy 4 września 1994 r. odsłonięto pomnik Eichendorffa przy ul. Mickiewicza, na uroczystości nie mogło zabraknąć księcia. To on symbolicznie przeciął wstęgę w polskich barwach narodowych. Kiedy Racibórz został dotknięty wielką powodzią w 1997 r. książę Franz Albrecht nie tylko przyjechał do Raciborza, ale uruchomił pomoc dla miasta i jego mieszkańców. Kiedy w 1998 r. przekazano Diecezji Gliwickiej pałac w Rudach, książę był obecny. Podczas wszystkich wizyt książę interesował się w Rudach renowacją pałacu. Na sesji Rady Miasta Raciborza 28.09.2005 r. księciu nadano mu tytuł „Zasłużony dla miasta Raciborza”. Wówczas także udzielił „Nowinom Raciborskim” obszernego wywiadu, wyrażając się o naszym mieście niezwykle pochlebnie. Nie mogło zabraknąć księcia Franza Albrechta na uroczystościach 900-lecia Raciborza.

Książę bardzo wysoko cenił sobie odznaczenie go przez prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi. Kazał załatwić sobie miniaturkę orderu i w czasie oficjalnych wystąpień książę zawsze ją nosił. 14.06.2009 r. książę Franz Albrecht uczestniczył w uroczystościach nadania kościołowi w Rudach rangi bazyliki mniejszej. Tam spotkał się m.in. z prof. Jerzym Buzkiem. 

Kilka dni po powrocie do Grafenegg książę wraz z synami Tassilo i Benediktem pojechał na wypoczynek do Cetony, małego miasteczka w Toskanii. Tam zmarł 25 czerwca 2009 r. w wieku 89 lat. Po kilku dniach do Raciborza dotarł oficjalny nekrolog. Uroczystości pogrzebowe wyznaczono na 8 lipca w Corvey. W ceremonii wziął udział starosta raciborski Adam Hajduk i przewodniczący rady miasta Tadeusz Wojnar. Na marginesie nadmieniamy, że w uroczystościach pogrzebowych brał udział kwiat arystokracji niemieckiej; obecni byli nawet przedstawiciele byłych i obecnych domów panujących: Habsburgów, Hohenzollernów i Liechtensteinów. Delegację Raciborza przyjmowano z rewerencjami, wskazując jej miejsca w prezbiterium w drugim rzędzie – na tej samej wysokości siedział nowy panujący Wiktor V książę von Ratibor z rodziną. Także wieniec „od władz i mieszkańców miasta Raciborza i powiatu raciborskiego” organizatorzy umieścili w bezpośredniej bliskości grobu. Księżna-wdowa Isabella jak i Herzog Wiktor w trakcie składania kondolencji wyrazili wdzięczność za przybycie delegacji z dalekiego Raciborza, który „Zmarły tak ukochał i często odwiedzał”.

Paweł Newerla

  • Numer: 25 (1154)
  • Data wydania: 24.06.14
Czytaj e-gazetę