Miedonia i Brzezie stawiają na czarny scenariusz
Droga do Pszczyny wzbudza niepokój w dzielnicach Raciborza
Teza brzmi groźnie, ale tym razem czarny kolor niesie nadzieję na lepsze jutro, bo tą barwą oznaczono wariant przebiegu regionalnej drogi do Pszczyny, na jej raciborskim odcinku.
Władze Raciborza zobowiązano do zaprezentowania wizji projektantów na dwóch spotkaniach konsultacyjnych z udziałem mieszkańców. Na podstawie wniesionych tam uwag sporządzona zostanie dokumentacja projektowa dla inwestycji. Pierwsze spotkanie odbyło się w urzędzie 9 kwietnia. W sali kolumnowej zasiadło 55 osób, w tym liczne reprezentacje dwóch dzielnic przez które Regionalna Droga Racibórz – Pszczyna (RDPR) ma przebiegać – Miedoni i Brzezia. Podjęli ich prezydent Lenk z zastępcą i urzędnikami z wydziału dróg. Warianty przebiegu drogi przedstawił Maciej Kotyś z firmy Egis Poland. Jej katowickie biuro pracuje nad dokumentacją nowej drogi. Projektowanie trwa od połowy 2013 roku, a skończy się w połowie 2016 roku. To i tak krótki okres przy tego typu projektach drogowych.
RDPR od Rudnika do skrzyżowania z ul. Rudzką na Ostrogu będzie to trasa z jedną jezdnią w dwu kierunkach. Na pozostałym odcinku w stronę Rybnika, droga będzie dwujezdniowa, z dwoma pasami ruchu w każdą stronę, z poboczami gruntowymi. Jezdnie będą oddzielone 5-metrowym pasem zieleni.
Emocje wywołały pytania do przedstawiciela projektanta, zwłaszcza te dotyczące aktualności map Raciborza, na podstawie których wytyczana jest trasa. Wskazywano, że wielu budynków nie ma na tych mapach, a Maciej Kotyś nie umiał wyjaśnić dlaczego. – Pracujemy na mapach ze starostwa. Z którego są roku? Nie wiem – przyznał. Nie obyło się bez kpin: Czy ktoś się przyłożył do pracy czy wziął dane z Google’a i narysował przebieg drogi? Prezydent Mirosław Lenk zapowiedział, że sprawdzi dlaczego ośrodek geodezji i kartografii w starostwie dostarcza nieaktualne mapy. Uczestnicy spotkania domagali się wizji lokalnej z udziałem projektantów. Ustalono, że ci odbędą „dwugodzinną wycieczkę” po Miedoni i Brzeziu i 7 maja – na drugim ze spotkań – przedstawią efekt tych oględzin.
Za najkorzystniejszy z wariantów, przedstawionych w trakcie konsultacji, władze oraz projektant uznają tzw. czarny z zielonym garbem (czyli z fragmentem wariantu zielonego w Miedoni, dzięki czemu nie dojdzie do wyburzeń budynków), który prezentujemy powyżej. Widać na nim dodatkowy ślad na wysokości Brzezia – to alternatywa sugerowana przez projektanta, z którą nie zgadzają się mieszkańcy dzielnicy. – Pewne manewry są jeszcze dopuszczalne, po to urządzane są konsultacje by usłyszeć takie uwagi – podkreślał Kotyś z Egisu.
Wiceprezydent Raciborza Wojciech Krzyżek przekazał mieszkańcom jak ważny przy tej inwestycji jest czas. – Jeżeli nie załapiemy się na finansowanie tego zadania z unijnej perspektywy 2014 – 2020 to nie wiadomo czy kiedyś będą pieniądze na tę drogę. Racibórz może w ogóle wypaść z tego rodzaju inwestycji. Ale gdy wszystko uda się spiąć w terminach to w 2021 roku inwestycja powinna być zrealizowana – podsumował urzędnik.
Mariusz Weidner
Wizja Leona Fiołki
380 raciborzan podpisało się pod opcją trasy, która nie znalazła się wśród propozycji, gdzie RDPR przebiega między Oborą a Markowicami, wzdłuż linii wysokiego napięcia i wchodzi w lasy rudzkiego parku krajobrazowego. Trzeba dokonać w nim wycinki drzew ale to i tak tańsze rozwiązanie bo nie trzeba przecinać istniejących dróg jak Brzeska. – Nie dostaliśmy odpowiedzi – żałował publicznie radny powiatowy Fiołka.
Co może opóźnić prace projektowe?
Uwarunkowania środowiskowe
przebieg trasy ogranicza jej oddziaływanie na Arboretum Bramy Morawskiej, Łężczok i osuwiska mas ziemnych w Brzeziu;
Analizy dot. ruchu drogowego
specjaliści z firmy Incom Katowice badali poziom natężenia ruchu i okazało się, że Raciborza nie rozjeżdża ruch tranzytowy tylko docelowy; im bardziej droga zostanie odsunięta od Raciborza tym miasto mniej skorzysta na jej sąsiedztwie;
Jak szybka będzie ta trasa?
Planowana droga będzie klasy GP o ruchu przyspieszonym; prędkości z jakimi będzie można się nią poruszać:
– od 80 km/h do 100 km/h w terenie niezabudowanym
– 70 km/h w terenie zabudowanym
Nie planuje się ruchu pieszego i rowerowego równoległego, będzie on możliwy wyłącznie w punktach węzłowych.
Kto protestuje przeciw jej budowie?
Protest wobec jednego z wariantów przebiegu, oznaczonego jako B3 gdzie droga biegnie blisko zabudowań mieszkalnych, złożyli w trakcie spotkania konsultacyjnego mieszkańcy Miedoni. Podpisało się pod nim 135 osób. Obawiają się, że dzielnica ucierpi i prócz obciążonej ruchem DK 45 będzie musiała znosić uciążliwość kolejnej tranzytowej trasy („dzielnica zostanie złapana w kleszcze dwóch kanałów drogowych”). Urzędnikom grożą sądem za obniżenie wartości miedońskich nieruchomości. Żądają obwodnicy z prawdziwego zdarzenia.
Najnowsze komentarze