środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Bo nikt nie ma z nas tego, co mamy razem

21.01.2014 00:00 red

Słowa nieformalnego hymnu Stowarzyszenia Rodzin Zastępczych „Przyjazny Dom” zaśpiewany wśród kolęd i pastorałek przez dzieci, doskonale wpasował się w charakter II Konferencji  „Rodzina Drogowskazem” zorganizowanej pod patronatem Starosty Raciborskiego w Zamku Piastowskim w Raciborzu.

– Rodzina to bezpieczeństwo, miłość i stabilność, to poszukiwanie swoich pasji, przekazywanie wartości i zwyczajów, rodzina to największe dobro dla każdego dziecka. Mówiąc o niej myślę o tej biologicznej, zastępczej i o tej międzyludzkiej, bo wszędzie gdzie jesteśmy możemy tworzyć atmosferę rodzinną. Nasze stowarzyszenie też jest taką wielka rodziną, w której pomagamy sobie wzajemnie, uczymy się od siebie, a przede wszystkim przekazujemy dobre wartości i tradycje naszym dzieciom – zapewniła Irma Kruppa, prezes stowarzyszenia, które było organizatorem konferencji.

Otwierając spotkanie wicestarosta Andrzej Chroboczek podkreślił, że konferencja przygotowana została również po to, aby wszyscy zainteresowani zagadnieniami pieczy zastępczej mogli zebrać się w jednym miejscu.

– Spotykam się z osobami zajmującymi się dziećmi, którym w metryce wymazano słowo „szczęście”. Po to tutaj jesteśmy i po to wymyślono pieczę zastępczą, aby to słowo ponownie zostało wpisane do metryki urodzenia tych dzieci – powiedział wicestarosta

***
Piecza rodzinna może występować w formie rodziny zastępczej, spokrewnionej, rodziny niezawodowej, zawodowej, w tym pełniącej funkcje pogotowia rodzinnego, i rodziny specjalistycznej oraz rodzinnych domów dziecka. Kierownik Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie Małgorzata Krawczyńska przypomniała, że na terenie powiatu raciborskiego istnieje 115 rodzin zastępczych oraz rodzinnych domów dziecka, w których przebywa 221 wychowanków. Istnieje też dziewięć rodzinnych domów dziecka, zajmujących się wychowaniem 59 podopiecznych. Opiekę instytucjonalną sprawują natomiast dwie placówki opiekuńczo-wychowawcze. W Pogrzebieniu prowadzą ją zakonnice ze Zgromadzenie Sióstr Salezjanek. Dodatkowo w jej ramach działa mieszkanie socjalizacyjne w Raciborzu. W efekcie siostry roztaczają opiekę nad 34 małoletnimi. Placówkę w Kuźni Raciborskiej oraz nadzór nad dwoma mieszkaniami socjalizacyjnymi w Raciborzu i Nędzy prowadzi Stowarzyszenie „Otwarte serca dzieciom”. Tym samym opiekuje się ponad 50 dziećmi.

***
Do bardzo prężnie działających należy Stowarzyszenie Rodzin Zastępczych „Przyjazny Dom”. Poseł na Sejm RP Henryk Siedlaczek podniósł rolę stowarzyszenia, ale też osób i instytucji, dzięki którym można mówić o urodzeniu się tych dzieci na nowo. – Znajdujemy się wśród ludzi, którzy czują odpowiedzialność i nieuchronność katastrofy w przypadku, jeśli coś się nie powiedzie, gdy będzie robione tylko zawodowo, bez duszy, serca, miłości, szacunku, ciepła, otwartych ramion – dodał pan poseł.

***
O standardach w obrębie rodzicielstwa zastępczego, a w szczególności o standardzie budowania relacji między rodziną zastępczą a organizatorem pieczy zastępczej mówiła prezes Irma Kruppa  wraz z Gerardem Wranikiem reprezentującym Stowarzyszenie „Dobra Rodzina”. W sumie wypracowanych zostało sześć standardów, do których należą także: współpraca i budowanie relacji pomiędzy organizatorem rodzinnej pieczy zastępczej a organizacjami pozarządowymi; monitoring i kontrola w procesie organizowania rodzinnej pieczy zastępczej; relacje między rodziną zastępczą, a rodziną biologiczną; kompetencje rodziny zastępczej i organizatora rodzinnej pieczy zastępczej oraz procedury przekazywania dziecka do rodzin zastępczych.

***
– Niezależnie czy będziemy funkcjonować w rodzinach biologicznych, czy zastępczych, pełnych czy niepełnych, to problemy, które wynikają z otoczenia, środowiska i czasów, w których funkcjonujemy będą niezmienne – wiceprezydent Raciborza dr Ludmiła Nowacka przedstawiła wyniki badań dotyczące „Młodzieży w dobie przemian cywilizacyjnych” zaprezentowane podczas VIII Seminarium Pedagogicznego w Raciborzu. Mówiła m.in. jak pracować z dziećmi i młodzieżą w XXI wieku, jakie podstawowe pytania należy sobie postawić w stosunku do dziecka, by wiedzieć jak ono się czuje, czego chce i do czego dąży. – Bardzo ważna jest tożsamość socjologiczna, kształtowanie się określonych więzi, a te podstawowe tworzone są w rodzinie – podkreśliła pani wiceprezydent znaczenie poczucia bezpieczeństwa w domu rodzinnym dziecka, które jest w okresie dojrzewania i dorastania.

***
„Wychowanie dziecka zranionego” było przedmiotem niezwykle ciekawych rozważań Danuty Hryniewicz, dyrektor Poradni Psychologiczno-Pedagogicznej w Raciborzu. – Istnieją urazy, których nie powinien doświadczać nikt, tym bardziej małe dziecko, młody człowiek, który jest w trakcie rozwoju. Zranienia te nigdy się nie goją, a nawet jak się zagoją, to po takiej ranie zostanie blizna na psychice, która rośnie przez całe życie – mówiła o skrzywdzonych dzieciach, które z rodzin biologicznych zwykle patologicznych trafiają do rodzin zastępczych.

***
O pracy z dziećmi w ich naturalnym środowisku, najczęściej otwartym, a więc na podwórkach, w pustostanach, przy śmietnikach i trzepakach – opowiadał w swym wystąpieniu na temat „Pedagogiki ulicy jako forma wsparcia wychowania dzieci i młodzieży” Adam Reszka, kurator zawodowy przy Sądzie Rejonowym w Raciborzu. – Istnieje grupa dzieci, do których służby pomocowe nie docierają, a dzieci te większą część czasu spędzają na ulicy i nie docierają do klubów czy świetlic, bo np. wstydzą się tam pójść, bo czasem są brudne, źle ubrane nie potrafią dobrze się wysławiać – tłumaczył skąd pomysł na pedagogów ulicy prezes raciborskiego Stowarzyszenia „Pomocna Dłoń” Adam Ryszka. Aktualnie na ulicach Raciborza z dziećmi pracuje troje streetworkerów.

***
Porównaniu organizacji pieczy zastępczej w Raciborzu mogło służyć wystąpienie Arkadiusza Andrzejewskiego, dyrektora Ośrodka Rodzinnej Pieczy Zastępczej, który przedstawił etapy „Budowania lokalnego systemu opieki nad dzieckiem na przykładzie Rybnika”.

(ewa)

  • Numer: 3 (1132)
  • Data wydania: 21.01.14