Poniedziałek, 17 czerwca 2024

imieniny: Laury, Alberta, Marcjana

RSS

Nie mamy pieniędzy ale nauczycieli nie zwolnimy

07.01.2014 00:00 red

wywiad nowin

Starosta raciborski Adam Hajduk mówi o trudnej sytuacji w ponadgimnazjalnej oświacie, gdzie brakuje pokaźnej kwoty by dopiąć plan wydatków w 2014 roku.

– Subwencja oświatowa, z której powiat utrzymuje szkoły ponadgimnazjalne jest w tym roku o 2,2 mln zł niższa od ubiegłorocznej. Co to oznacza dla polityki oświatowej samorządu powiatowego?

– Koszty nam nie spadły. Choć zmalała liczba uczniów, to nauczycieli jest prawie tyle samo co wcześniej. Odeszły jedynie 4 osoby. Oczekujemy na nowe przeliczenie subwencji, po którym będzie wyższa. Jeśli tak się nie stanie, to będziemy mieli poważny problem aby zbilansować wydatki bieżące w oświacie.

– Czy władze powiatu mają w zanadrzu jakiś pomysł by poradzić sobie z dziurą w budżecie?

– Nie mamy innego wyjścia jak znaleźć w naszym planie wydatków te pieniądze. Pensje trzeba wypłacić, szkoły utrzymać. Był zamysł oszczędnościowy by połączyć ZSE z ZSZ i takie ruchy są nieuniknione, choć na pewno nie w tym roku. Gdyby w lutym 2013 roku rada podjęła ten krok i tak na efekty przyszłoby czekać dłuższy czas, nawet 4 lata.

– Jakie działania podejmie powiat by otrzymać różnicę w subwencji?

– Mamy prawo do odwołania się od decyzji ministerstwa. Czekamy z tym do ponownego przeliczenia subwencji. Można też liczyć na jakieś rządowe oszczędności w ciągu roku.

– Jak pan sądzi, co zdecydowało o obniżce subwencji?

– Przypuszczam, że chodzi o spadek liczby uczniów. W ciągu ostatnich lat ubyło nam ponad 600 uczniów. To jedna cała szkoła. Nabory utrzymały się na poziomie zeszłego roku szkolnego, ale dużo absolwentów opuściło placówki.

– Może oferta szkół w powiecie jest za mało atrakcyjna dla młodzieży?

– Bardzo mało młodych mieszkańców Raciborszczyzny wybiera szkoły poza powiatem. To dotyczy jedynie uczniów z Rud i Chałupek, którym bliżej do placówek w Rybniku i Wodzisławiu Śląskim. Z kolei pozyskujemy rzeszę młodzieży spoza powiatu raciborskiego, co świadczy, że oferta naszych szkół jest konkurencyjna. Baborów czy Kietrz uczy się w Raciborzu. W tym roku szkolnym mamy 160 uczniów spoza ziemi raciborskiej. „Straciliśmy” 48, głównie z powodów losowych.

– Czym powiat „kusi” sąsiadów?

– Jakością kształcenia, która jest coraz lepsza. Nie wspominając o poziomie, od lat niezmiennie wysokim. Infrastruktura sportowa, pracownie naukowe czy liczne projekty unijne – tam nastąpił progres.

– Nie da się zaoszczędzić np. na stołówkach w placówkach? Wyprowadzając te usługi na zewnątrz?

– Tam gdzie są, czyli w szkole specjalnej i rudzkim ośrodku wychowawczym, muszą pozostać. Nie da się inaczej tego robić w tych jednostkach.

– Czy brak pieniędzy z Warszawy oznaczać będzie cięcia w inwestycjach w raciborskie szkoły?

– Wszystkie przedsięwzięcia inwestycyjne realizujemy z budżetu powiatu. Tu nie ma zagrożenia. Co zaplanowaliśmy, będziemy robić. Spektakularnych, jak w ubiegłych latach, nie planujemy, ale niezbędnych remontów odkładać nie można. Będą takie w ZSO nr 2 oraz w MOW i MOS. W 2015 roku chcielibyśmy mieć gotowe dokumentacje na sale gimnastyczne w ZSE i ZSO nr 2 oraz boisko o sztucznej nawierzchni w ZSM.

– 90% wydatków oświatowych to płace i pochodne. Czy nie poszuka pan oszczędności w strukturze zatrudnienia? Dojdzie do zwolnień nauczycieli?

– Liczba obecnie zatrudnionych nauczycieli jest minimum niezbędnym do prowadzenia zajęć w placówkach. W tej sferze nie planuję cięć. Część kadry jest na urlopach dla poratowania zdrowia. Niepokoi rosnąca liczba nauczania indywidualnego, bo to dodatkowe koszty.

– Czy braków w budżecie nie można uzupełnić większą aktywnością w pozyskiwaniu dotacji na projekty unijne?

– Tymi pieniędzmi nie możemy równoważyć budżetu w oświacie. One mogą jedynie uzupełniać ofertę, a nie ją zastępować. Dodatkowych środków w budżecie jest dużo, planujemy w tym roku 15 mln zł. Z tego wiele przeznaczone zostanie dla szkół.

Pytania zadano staroście na posesyjnej konferencji prasowej 23 grudnia 2013 roku



Ile kosztują powiatowe szkoły i placówki?

ZSM (Mechanik) 5,5 mln zł (płace 4,5 mln zł)

ZSS (Specjalna) 5,3 mln zł (płace 4,6 mln zł)

ZSO nr 1 (Kasprowicz) 4,7 mln zł (płace 4 mln zł)

ZSE (Ekonomik) 3,8 mln zł (3,2 mln zł)

ZSZ (Zawodówka) 3,6 mln zł (3,2 mln zł)

MOW (Rudy) 3,4 mln zł (2,5 mln zł)

ZSO nr 2 (Mickiewicz) 3,3 mln zł (2,8 mln zł)

ZSBiRR (Budowlanka) 2,9 mln zł (2,4 mln zł)

CKU 2 mln zł (1,6 mln zł)

PPP (poradnia) 1,4 mln zł (1,2 mln zł)

MDK 1 mln zł (789 tys. zł)

MOS („Sokół”) 825 tys. zł (648 tys. zł)

  • Numer: 1 (1130)
  • Data wydania: 07.01.14