Anielska sztuka w glinie

Ekspozycja zaprezentowana w Towarzystwie Miłośników Ziemi Raciborskiej przygotowana została przez nauczycielki prowadzące w szkole warsztaty zajęciowe: Danutę Szulik, Iwonę Til i Aldonę Filę.

– Uczniowie ze szkoły specjalnej noszą stygmat osób, które mają poważne trudności w funkcjonowaniu i nauce oraz borykają się z różnymi wielkimi problemami. Wystawa pokazuje, że nie do końca jest tak, jak sobie myślimy. Szkoła specjalna to placówka pomyślana specjalnie dla utalentowanych dzieci, które w niej odnajdują swoje talenty i rozwijają umiejętności – powiedziała dyrektor Zespołu Szkół Specjalnych Ewa Konopnicka, przypominając, że mottem szkoły jest „Każde dziecko odnosi sukces”.

Prace wykonane zostały przez uczniów szkoły podstawowej, gimnazjum oraz szkoły przysposabiającej do pracy, w wieku od czwartej klasy do 23 lat, z lekką, umiarkowaną lub znaczną niepełnosprawnościa intelektualną, ze wszystkimi sprzężeniami, a nawet takie, które manualnie nie zawsze aż tak dobrze są rozwinięte. – Bardzo ważna jest terapeutyczna strona tych zajęć, ponieważ dzięki nim uczniowie rozwijają swą sprawność oraz realizowane są cele rewalidacyjne – tłumaczyła pani dyrektor.

Autorami prezentowanych prac byli: Karolina Lubera, Magda Karbownik, Żaneta Osadnik, Wioletta Pytlik, Karolina Kania, Aleksandra Szedow, Natalia Ochantol, Katarzyna Król, Patryk Śmiechowski, Rafał Sikora, Paulina Jastrzębska, Piotr Hołda, Sebastian Fleger, Patryk Lucek, Irena Skowronek, Kinga Gendek, Anna Karbownik, Justyna Zaworska, Patryk Winnik, Dawid Szulcek i Ilona Pelarczyk.

Wystawa stwarzała też możliwość zakupu figurek i ozdobnych glinianych naczyń. Pieniądze przeznaczane są wyłącznie na doposażenie pracowni, a więc zakup gliny i szkliwa, co pozwala na kontynuowanie zajęć plastycznych, dzięki którym uczniowie ZSS mogą poznawać nowe techniki i realizować swe pomysły poprzez sztukę.

Tradycyjnie za piękną wystawę dyrektor Ewie Konopnickiej i nauczycielce Danucie Szulik podziękowała wiceprezes TMZR Halina Misiak, a dzieciom przekazała dużą torbę cukierków.

(ewa)