Wtorek, 21 maja 2024

imieniny: Kryspina, Wiktora, Jana

RSS

Rosną nadwykonania, ale szpital nie wstrzymuje przyjęć

29.10.2013 00:00 red

Pomimo, że nadwykonania za trzy kwartały bieżącego roku sięgają już 4,7 mln zł, zastępca dyrektora ds. medycznych dr Włodzimierz Kącik zapewnił, że nie podejmie decyzji o wstrzymaniu przyjęć do raciborskiego szpitala.

– Ponad 95 proc. to przyjęcia w trybie pilnym lub nagłym ratującym życie, dlatego nigdy nie zdecyduję się na zablokowanie pacjentom dostępu do oddziałów wewnętrznych – zapewniał dyrektor radnych powiatowej komisji zdrowia.

W lecznictwie stacjonarnym nadwykonania wynoszą 3,5 mln zł, najwięcej jest ich na oddziałach wewnętrznych, gdzie wyceniono je na kwotę 1,5 mln zł. Tam też 96 proc. dotychczasowych świadczeń udzielono w trybie nagłym lub pilnym. W efekcie na przyjęcia planowe właściwie nie ma już miejsca.

– Sporo nadwykonań jest w tych dziedzinach, w których spodziewamy się, że fundusz nam zapłaci, a więc w chemioterapii, programach zdrowotnych, na intensywnej terapii i na oddziale pediatrycznym. Jednak i w przypadkach ratujących życie zwłoka w płatnościach wynosi nawet trzy miesiące – wspomniał o zaległościach finansowych funduszu wobec szpitala dr Włodzimierz Kącik.

W porównaniu z latami ubiegłymi jest coraz gorzej, ponieważ skala nadwykonań stale rośnie. Do szpitala trafiają osoby coraz starsze, z większą liczbą chorób, a tym samym coraz bardziej złożone są procesy diagnostyczne. Często ciężki stan pacjentów jest rezultatem nie tylko zaawansowanego wieku, ale również konsekwencją niskiej zasobności finansowej, a tym samym braku dostępności do leków i niemożliwości stosowania właściwych terapii. Do szpitala docierają osoby nierzadko w stanie dużego zaniedbania pielęgnacyjnego i terapeutycznego.

Za procesem starzenia się społeczeństwa nie nadąża polska służba zdrowia. Mamy najniższy wskaźnik geriatrów w Europie, na 100 tys. mieszkańców przypada zaledwie 0,2 geriatry. W sumie w skali kraju jest tylko 300 lekarzy tej specjalności. W raciborskim szpitalu sytuacja jest wyjątkowo dobra, ponieważ na oddziale geriatrycznym pracuje specjalista geriatrii i specjalista chorób wewnętrznych, a dodatkowo lekarze ci posiadają specjalizację diabetologa i reumatologa. Tym samym pacjenci mogą liczyć na ultra kompleksowe świadczenia, co będzie priorytetem w najnowszej ustawie o finansowaniu świadczeń zdrowotnych ze środków publicznych. Poza tym, dzięki ostatniej akcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy oddział został wyposażony w najnowocześniejsze łóżka, aparaturę ułatwiającą pielęgnację pacjenta, a także sprzęt typu aparaty holterowskie, spirometry do pomiaru objętości płuc oraz pompy infuzyjne.

– Paradoks polega na tym, że ze względu na brak środków finansowych, nie możemy poszerzyć zakresu świadczeń i działamy tylko na połowie łóżek, a nowoczesny sprzęt nie jest w pełni wykorzystany – podkreśla brak polityki senioralnej wicedyrektor Włodzimierz Kącik.

W raciborskim szpitalu trwa nabór kandydatów na miejsca rezydenckie. Obecnie pracuje tam 13 młodych lekarzy, którzy się specjalizują, a przybędzie najprawdopodobniej jeszcze ośmiu nowych medyków. W przyszłości zastąpią oni starszych kolegów, którzy odejdą np. z powodu uzyskania uprawnień emerytalnych.

Obecnie szpital posiada braki kadrowe na oddziale neurologii, co w szczególności odbija się na pracy poradni.

– Funkcjonowanie poradni neurologicznej zależy od tego jaką mamy frekwencję lekarzy na oddziale. Priorytetem jest bezpieczeństwo pacjentów hospitalizowanych, gdyż są to przede wszystkim osoby z udarami i w stanach poudarowych oraz z innymi schorzeniami neurologicznymi wymagającymi stałej obecności lekarza – mówi dr Włodzimierz Kącik, podkreślając, że prowadzone są już rozmowy z dwoma neurologami.

(ewa)

  • Numer: 44 (1120)
  • Data wydania: 29.10.13