Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

23 pomysły jak ożywić śródmieście

04.06.2013 00:00 red

Proponuje stowarzyszenie „Nasze Miasto” z pomocą architektów Agnieszki Bugno-Janik i Marka Janika, ocenia prezydent Raciborza Mirosław Lenk. Propozycje powstały na podstawie zgłoszeń mieszkańców.

„Nasze Miasto” kończy swój projekt finansowany przez Fundację Batorego. W magistracie wynajęci przez NaM architekci przedstawili pomysły na ożywienie centrum.

Stowarzyszenie od marca szukało pomysłów na zmiany w paru kluczowych punktach miasta. Wzięło się za deptak na Długiej, rynek oraz dwa place – Dworcowy i Długosza. W bibliotece odbyły się cztery debaty, po których przeprowadzono warsztaty. Od początku kłopot był z frekwencją na spotkaniach. Poza dyskusją na temat Długiej uczestników była garstka. – Nie o tłumy nam chodziło ale o to, by na temat zmian w centrum zaczęło się mówić – podkreślali 29 maja organizatorzy.

W magistracie mieli być obecni naczelnicy wydziałów ale decyzją prezydenta Mirosława Lenka reprezentacja urzędu ograniczyła się do niego samego i zastępcy. Przyszli NaM-owcy w sile trzech radnych i dwóch członków, pojawił się także zarządca nieruchomości Dawid Budek i właścicielka sklepu odzieżowego z Długiej Ilona Wojciechowicz. Grono zainteresowanych uzupełnił Robert Myśliwy.

Dyskusja nad propozycjami zajęła prawie 2,5 godziny. Do większości z nich urzędnicy podeszli sceptycznie. Nikłe zainteresowanie spotkaniem skrytykował były lider NaM-u Robert Myśliwy. – Stowarzyszenie tworzy środowisko około 100 osób łącznie z sympatykami. Dziś przyszło tylko parę osób. Gdzie są radni miejscy? Jeśli w tych gronach brakuje zainteresowania tematem trudno o przyciągnięcie innych w mieście – stwierdził.

(ma.w)


Co pomoże placowi Długosza?

 

  • stworzenie przestrzeni rekreacyjnej
  • utworzenie parku wzorem Central Park
  • utworzenie miejsca odpoczynku dla seniorów
  • budowa parkingu podziemnego
  • rozmieszczenie miejsc parkingowych wokół placu
  • połączenie przejściem z pierzeją handlową

 

Co rozrusza Rynek?

 

  • połączenie z Zamkiem przez trakt spacerowy
  • udostępnienie podziemi rynku do zwiedzania
  • ustawienie fontanny z wodą do picia
  • remont elewacji budynków
  • postawienie posągu Krzysztofka
  • zimą sprzedaż grzańca z beczki i uruchomienie lodowiska

 

Jak zmienić plac Dworcowy?

 

  • zmiana przebiegu ul. Pocztowej i powiększenie przedpola
  • zasadzenie szpaleru drzew wzdłuż ul. Mickiewicza
  • uruchomienie biblioteki, świetlicy i kina studyjnego w budynku dworcowym
  • stworzenie ścieżki bezpośrednio na pierwsze piętro dworca
  • uruchomić handel i usługi w budynku naprzeciw dworca

 

Co ożywi Długą?

 

  • utworzenie tam siedziby organizacji pozarządowych
  • rezygnacja z części donic i krzewów
  • uproszczenie powiązań komunikacyjnych między dołem a górą
  • przerobienie schodów tak by można było na nich usiąść
  • ustawienie niewielkich obiektów handlowych na tarasach
  • otwarcie kawiarni artystycznej

 


Komentarz prezydenta Raciborza Mirosława Lenka

Pewne funkcje centrum w naturalny sposób zamierają i przenoszą się w stronę ul. Opawskiej. Pojawienie się np. kawiarni przy Długiej ogranicza bariera zyskowności. Niedawno zamknięto tam ostatnią restaurację „Hetmańską”. Trzeba szukać pomysłów, należy ruszyć ludzi i tutaj doceniam przedsięwzięcie „Naszego Miasta”. Nie zgadzam się, że Miasto zapomina o deptaku, bo zmodernizowaliśmy jego nawierzchnię, postawiliśmy fontannę. Na rynku nie można zwiedzać podziemi, bo ich tam nie ma. Plac Dworcowy nie jest złą przestrzenią, znajdują się tam ładny hotel i okazały budynek telekomunikacji. Nie da się wszędzie utworzyć kafejek i czytelni, nie mamy potencjału, by je zapełnić ludźmi. Placowi Długosza brakuje zagospodarowania, ale nie można tworzyć parku za parkiem.


Opinie specjalistów

Dawid Budek, zarządca nieruchomości: Czynsze na Długiej są wyższe niż w Zabrzu czy Katowicach. Problem schodków na tej ulicy uważam za wyolbrzymiony, bo jej mieszkańców spotykam w Auchan na zakupach a przecież tam trudniej dotrzeć niż do sklepu pod domem.

Agnieszka Bugno-Janik, architekt: Jeśli z centrum wyprowadzają się pewne funkcje, to trzeba się zastanowić co ma w nim zostać. Oferta handlowa wymaga przeprofilowania tak by uzupełniała asortyment marketów. Animatorem aktywności powinien być wydział urzędu, który zajmuje się kulturą. Ze strony władz dostrzegamy atmosferę zrozumienia.

Justyna Szyndler, CRIS: Projekt się spełnił bo pokazaliśmy społeczności Raciborza, że o zmianach w centrum można rozmawiać. Nie oczekiwaliśmy, że na debaty i warsztaty przyjdą tłumy. Oczekiwaliśmy, że raciborzanie rozpoczną dyskusję.

Ilona Wojciechowicz, właścicielka sklepu przy Długiej: Centra wielkich, zagranicznych miast żyją dzięki ekskluzywnym butikom i sklepom. Nie porównuję do nich Raciborza ale ciekawa oferta przyciąga klientów. Przykład cukierni pana Markiewki to potwierdza, pieczywo znika tam z samego rana, kawa jest przepyszna, jedyna taka w całym mieście. Szkoda, że Miasto nie dba o zieleń na Długiej, bo rosną tam zamiast kwiatów tylko chwasty.

  • Numer: 23 (1099)
  • Data wydania: 04.06.13