Z dotacji zrobią widownię

Burmistrz Rita Serafin nawiązała do projektu modernizacji innych części MOKSiR-u. O tych planach dyrektor Fita mówił w lutym. Do tej pory nie wiadomo było jednak skąd na to wziąć pieniądze. – Jest możliwość partnerstwa z czeskim Nowym Jiczynem w ramach Euroregionu Silesia. Możemy w ten sposób  pozyskać środki na instytucje kultury. Partnerzy z Czech również planują wykorzystanie dotacji na remont swojego domu kultury. Do wzięcia jest 150 tys. euro, z czego dla nas przypadłoby 50 tys. euro – wyjaśniła burmistrz. Problemem jest jednak wymóg, że gminy muszą najpierw wyłożyć pieniądze na zadanie, a dopiero po jego wykonaniu zostanie im przyznana dotacja. Wspólny wniosek samorządy mogą złożyć do połowy czerwca.

Przy sprawozdaniu finansowym MOKSiR-u, do Michała Fity nie było żadnych pytań. Usłyszał za to pochwały. Szczególnie za sytuację na rudzkiej kolejce wąskotorowej, zarządzanej przez Jarosława Łuszcza. Stacja każdego roku notuje coraz lepsze wyniki.

Komentarz

Gdyby się udało pozyskać dofinansowanie z Nowym Jiczynem to plany Michała Fity względem odnowienia MOKSiR-u posuwałyby się niespotykanie szybko. W lutym mało kto wierzył, że po zeszłorocznej, gminnej, milionowej inwestycji w ośrodek znajdą się środki na dalsze pace. Śmiała wizja remontu holu, widowni i piwnic, choć kusząca, wydawała się mało realna. Całość tych prac wyceniono wtedy na 1,5 mln zł. Teraz, być może z mniejszym gestem, odnowiona zostanie widownia. Za 50 tys. euro można będzie wyremontować kolejne pomieszczenie. Musimy pamiętać, że w każdym przypadku dyrektor MOKSiR-u musi liczyć na wsparcie finansowe gminy i przychylność radnych. Ci ostatni widzieli już oczami wyobraźni wyremontowany MOKSiR jako nowoczesną, kulturalną perłę gminy.

Marcin Wojnarowski