Mniej podatków od rolników

– Przez to zmniejszą się wpływy do budżetu i musimy pomyśleć jak zasypać tę małą dziurę – zauważył radny Marian Lasak. Zastanawiał się dalej jak będzie wyglądać sytuacja w przyszłości, czy obecni rolnicy rozwiną swoją działalność i będą zatrudniać więcej osób.

Przewodniczący rady Paweł Lasak, zawodowo związany z rolnictwem, uspokoił, że podatki płaci się w swojej gminie, tam gdzie ma się „swój warsztat”. Nawiązał tym do sytuacji gospodarzy mieszkających poza granicami gminy Krzyżanowice. – Może przenieść się na drugi koniec świata, ale podatek płaci do kasy naszego urzędu – podkreślił. Według przewodniczącego, trwają jednak prace nad zmianami, według których podatek rolny ma zasilać inny niż gminny budżet. – Myślę jednak, że to nie dojdzie do skutku. To pozwoli nam nadal inwestować w naszą społeczność – zakończył.

(woj)