Niechciani lokatorzy u Zwaków w Nędzy
NĘDZA. Helmut i Herbert Zwakowie oraz Krystyna Ronczka, mieszkający obecnie w Paderborn w Niemczech, wystosowali oficjalne pismo do urzędu gminy Nędza.
Skarżą w nim szefową gminy za bezczynność w ich sprawie. – 5 grudnia 2012 r. skierowaliśmy do wójta gminny pismo o wyprowadzenie z naszej nieruchomości lokatorów, których gmina zasiedliła i zameldowała bez naszej zgody. Do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi – piszą. Dalej tłumaczą, że nieruchomość w Nędzy, przy ul. Sobieskiego odziedziczyli i mają zamiar sprzedać. Ich plany krzyżują obce osoby zameldowane na posesji. Autorzy pisma twierdzą, że obecnych lokatorów zameldował ktoś z gminy i to urząd powinien zająć się wykwaterowaniem owych osób. – Nawet gdybyśmy chcieli tam zamieszkać byłoby to niemożliwe, ponieważ budynek jest zasiedlony – dodają. Dalej mają żal, że pomimo płacenia podatku od nieruchomości nie mogą liczyć na żadną pomoc z urzędu. – W związku z powyższym prosimy o pozytywne rozpatrzenie naszej prośby i zobowiązanie wójta do wyprowadzenia z naszej nieruchomości lokatorów zasiedlonych przez gminę, bez naszej zgody – kończą.
Sprawę badali na sesji rady gminy samorządowcy. Wójt Anna Iskała wyjaśniła im, że meldunek obecnych lokatorów odbył się za kadencji jej poprzednika, Franciszka Marcola. Jak zaznaczyła, nie było ku temu podstaw. – Rozmawiałam już ze Zwakami. Tłumaczyłam im, że wymeldowanie to prywatna sprawa między właścicielem nieruchomości a lokatorami – opowiedziała wójt. Urząd nie może, na podstawie pisma – prośby, kogoś wymeldować. Ciekawe tylko jak wyglądał meldunek.
(woj)
Najnowsze komentarze