Na uwagi masz czas do prima aprillis
Zmienia się plan zagospodarowania w interesie przedsiębiorcy. Mieszkańcy traktują te zamiary z nieufnością.
Zmiany planu zagospodarowania przestrzennego dla śródmieścia rozpalają emocje wśród mieszkańców tej części miasta. Ich obawy dotyczą rozwojowych zamiarów firmy Henkel, z której inicjatywy wprowadzono propozycje korekt w zapisach planu.
Jedna z największych firm w Raciborzu – Henkel zgłosiła zmiany do planu zagospodarowania przestrzennego, w związku z planowanym rozwojem przedsiębiorstwa. Konkrety tych zamierzeń pozostają tajemnicą koncernu, dopełnia on jedynie procedur jakie należy zastosować w takich przypadkach, czyli zgłasza zamiar w urzędzie. Sprawa przeszłaby prawdopodobnie bez echa – rada miasta już miała głosować nad propozycjami zmian w planie dla dzielnicy Śródmieście, ale odezwali się bezpośredni sąsiedzi fabryki. Wskutek ich uwag i zapytań w magistracie postanowiono zaczekać i ponowiono procedurę wprowadzania zmian. Teraz mieszkańcy mogą do 2 kwietnia wnosić swoje zastrzeżenia, dopiero po tym czasie sprawa trafi w ręce radnych.
Po okresie wyłożenia planu wraz z proponowanymi zmianami urządzono nad nimi tzw. dyskusję publiczną. Przyszły nań raptem 4 osoby, włączając w to dziennikarza Nowin. Obecny był przedstawiciel projektanta – pracowni Agoprojekt, której magistrat powierzył obsługę zmian w planie zagospodarowania. Jak dowiedzieliśmy się w urzędzie, zainteresowanych wyłożonym w wydziale planem też więcej nie było, a przecież aktywność gospodarcza miejscowych zakładów pracy może zmienić oblicze całych dzielnic gdzie przemysł sąsiaduje z zabudową mieszkaniową. Urząd ostatnimi czasy uwalniał tereny pod inwestyje w gospodarkę, teraz też chce pójść na rękę przedsiębiorcy, który znacząco wpływa na lokalny rynek pracy. – Wszelkie zmiany w planie przechodzą przez procedurę planistyczną gdzie są poddawane fachowym ocenom, w tym oddziaływania zmian na środowisko – tłumaczy Mariola Isańska-Matela, szef wydziału inwestycji w urzędzie.
Zastrzeżenia do propozycji zmian inicjowanych przez firmę Henkel wniósł pisemnie mieszkający obok fabryki Sylwester Potocki, architekt i były urzędnik. Wskazuje na nieaktualne zapisy dokumentacji, podkreśla uciążliwość przemysłu chemicznego dla otoczenia. Jego posesja sąsiaduje z parkingiem dla tirów. Zdaniem Potockiego obiekt został ulokowany tam bezprawnie, a okoliczni mieszkańcy boleśnie odczuwają obecność wielotonowych kolosów. Te jeżdżą pod prąd, zahaczają naczepami o ogrodzenia, a ich kierowcy śmiecą i sikają na trawniki. – Kto odważy się stanąć przy naszej furtce, gdy obok manewruje tir? – pyta w piśmie. Architekt nie kryje braku szacunku dla władzy lokalnej, która przyzwala na taki stan rzeczy i określa ją mianem „władzuni”, stanowiącej „prawko”. Twierdzi, że smorząd powinien obniżyć podatki, skoro nie dba o dobro zamieszkałych w okolicach fabryki. Obecność Henkla nazywa „inwazją” i obawia się dalszej rozbudowy zakładu.
Swoimi wątpliwościami podzielił się też inny mieszkaniec tamtej okolicy, wskazując problem spadku wartości nieruchomości znajdujących się w pobliżu raciborskiej siedziby koncernu. – Prezydent miasta powinien być gwarantem i strażnikiem interesu jego mieszkańców. Czy tak aby jest na pewno w tym przypadku? – zastanawiał się głośno. Naczelnik Isańska-Matela przekonywała go, że tak się dzieje, a decyzja w sprawie zmian w planie podejmowana jest na wielu szczeblach i w długim terminie, co umożliwia wnoszenie uwag mieszkańców.
Zebranym nie podobała się formuła wysłuchania raciborzan w tej sprawie, uważali, że dyskusja publiczna powinna odbyć się w dogodniejszym terminie (zamiast o godz. 15.00 w środku tygodnia gdy większość ludzi pracuje) a zaproszenia nań powinny być indywidualne do wszystkich zaintersowanych (zamiast ogólnych publikowanych w mediach). – Działamy w ramach wyznaczonych przez przepisy – wyjaśniała szefowa wydziału inwestycji.
Każdy zainteresowany może wnieść uwagi i zadać pytania związane ze zmianami w planie zagospodarowania przestrzenmego. Urzędnicy informują, że ma na to czas do 2 kwietnia. Później propozycje zmian i uwagi do nich zostaną przedstawione radnym miejskim, którzy podejmą ostateczną decyzję.
maw
Najnowsze komentarze