Poniedziałek, 29 lipca 2024

imieniny: Marty, Olafa, Beatrycze

RSS

Fruwające kubki na zamku

26.02.2013 00:00 red

18 i 19 lutego na Zamku Piastowskim w Raciborzu nie królowali książęta, ale latające kubki. Fundacja ProAktywni, główny organizator przedsięwzięcia, przedstawiła młodym raciborzanom ciekawą ofertę na ferie.

Co to są speed stacksy?

Układanie kubków na czas to nowa dyscyplina rozpowszechniana w Raciborzu przez Fundację ProAktywni. – Jest wiele korzyści z zabawy tymi kubeczkami. Badania pokazują, że prace z speed stacksami stymulują półkule mózgowe odpowiedzialne za twórczość, matematykę oraz zdolności lingwistyczne – mówi prezes fundacji Tomasz Szwed, który jest również nauczycielem matematyki w ZSMS w Raciborzu. Fundacja ProAktywni w Raciborzu istnieje od trzech lat, ich specjalnością są m.in. planszowe gry logiczne oraz rozpowszechnianie speed stakcsów. – Naszym celem jest odciągnięcie dzieci od komputera, od telewizora, by rozwijały się, a przede wszystkim ruszały. Bo jak mówił wielki Leonardo da Vinci: „Ruch jest przyczyną wszystkich zdarzeń”– dodaje raciborski matematyk.

Frekwencja dopisała, w pierwszym dniu warsztatów przez komnaty raciborskiego zamku przewinęło się około 100 osób. Na uwagę zasługiwali wolontariusze fundacji – uczniowie G3 oraz ZSOMS, które współorganizowały zimowe przedsięwzięcie na zamku. – Speed stacks to nie tylko zajęcia ruchowe. Widzę ciekawą zależność, współpracuję z grupą kilkudziesięciu wolontariuszy, widzę jak ich to rozwija, mam na myśli wystąpienia publiczne. Ja ich wpuszczam na głęboką wodę, bo wolontariusze występują publicznie, prowadzą zajęcia instruktażowe i to ich przełamuje.  To rozwój młodych ludzi w obszarze ruchowym i społecznym – podkreśla Tomasz Szwed.

Układali wszyscy

– Bardzo mi się podobają zajęcia układania kubków na czas. Jest to bardzo dobry pomysł na rozwój. Zamierzam kupić mojemu wnukowi podobny zestaw kubków, by mógł się uczyć i rozwijać ruchowo. Na pewno jest to wspaniała alternatywa dla komputera. Widzę też, że do układania przyłączają się rodzice. Jest to bardzo dobry pomysł i myślę, że będziemy go kontynuować – twierdzi Grażyna Wójcik, dyrektor Agencji Promocji Ziemi Raciborskiej. Pani Grażyna trenowała speed stacksy razem ze swoimi pracownicami. Tomasz Szwed był pod ich wrażeniem. – Muszę przyznać, że panie obaliły pewien stereotyp, ponieważ przeciętny uczeń, niekoniecznie dziecko, uczy się 3 układów w 1 godzinę i 15 minut, pani dyrektor potrzebowała na to pół godziny. Teraz tylko doskonali warsztat układania kubków – podsumował.

Konkurs speed stacksów rozstrzygnięto!

We wtorek na zamku królowały gry logiczne. – Zaproponowaliśmy około 20 gier planszowych, w których uczniowie musieli m.in. opracowywać strategie działania, zaplanować rozwiązania, by potem osiągnąć zwycięstwo lub porażkę – dodaje Tomasz Szwed. W tym dniu rozstrzygnięto konkurs speed stacksów. Zwycięzcą okazał się Grzegorz Kotala, uczeń V klasy Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu, który ułożył kubki w 12.43 s. Drugie miejsce zajęła Michalina Pitry – 12.60 s, a trzecie Weronika Maksymowicz – 14.47 s. Wszyscy zwycięzcy otrzymali zestawy kubków lub gry logiczne. We wtorkowych zajęciach wzięło udział około 150 osób.

(r)

  • Numer: 9 (1085)
  • Data wydania: 26.02.13