Tylko bez nazwisk

Kto na was robi?

Działalność samorządu jest jawna, podatnik ma prawo wiedzieć na co są przeznaczane pieniądze odbierane mu przez urząd. Na ostatniej w roku sesji w Kornowacu mieliśmy do czynienia z przejawem takiego zainteresowania. Wizyta niezapowiedziana, emocjonująca i budząca zaangażowanie rajców gminnych. Gość zjawił się podczas obrad nad nowym budżetem gminy. Był głośny i bezpośredni. Szukał „kochanego Grzegorza” pieszczotliwie określając go „swoim”. To imię wójta gminy. Gdy nie dane było mu się spotkać z poszukiwanym zaczął pytać zebranych co ich tak dużo przyszło i „kto na nich robi”. Reakcja sił urzędowych była tyleż szybka co skuteczna. Wyprosili odważnego, stanowczo, towarzysząc do drzwi urzędu. Na koniec stwierdzono, że urząd znajduje się zbyt blisko sklepu gdzie możno nabyć wysokoprocentowe napoje.

Prognoza pogody

Podświadome potrzeby czasem wychodzą na światło dzienne. Tak stało się na jednym z posiedzeń gminnego samorządu, gdzie przewodnicząca komisji rolnictwa zdradziła co naprawdę jest dlań istotne. Czytając raport z miesięcznej działalności oznajmiła, że radni zapoznali się z Wieloletnią Prognozą... Pogody. Choć rolnikom taka prognoza bardzo by się przydała, to w rzeczywistości chodziło o prognozę finansową (tzw. WPF), a wypowiedź pani radnej była efektem jej przejęzyczenia. Niemniej wywołała powszechną wesołość na sali obrad i kolejną prognozę: to pewnie trafi do prasy. I ta prognoza się sprawdziła.

Fitness przemycony w uchwale

Rada miejska Krzanowic uchwaliła regulamin utrzymania czystości i porządku na terenie gminy. W projekcie uchwały jeden z radnych wyłapał w punkcie o okresowej dezynfekcji pojemników na śmieci tajemniczy adres strony internetowej. Sekretarz urzędu oraz pani z obsługi biura rady szybko wyjaśniły, że to chochlik drukarski i poprosiły aby adres wykreślić. Śledztwo dziennikarskie doprowadziło nas przez wskazany adres do serwisu o zdrowym trybie życia. Na podanej stronie ktoś poznawał 9 powodów, dla których warto biegać. Pewnie wszyscy wiedzą, ale bieganie poprawia samopoczucie, wzmacnia serce, stabilizuje ciśnienie, wzmacnia kości i odporność, odchudza, poprawia pracę mózgu i zwalcza stres. Po co więc wykreślać z uchwał takie celne wskazówki?

Tablety czy drażetki

Samorządowcy z Rudnika byli o krok od przejścia na elektroniczny obieg dokumentów. Wyeliminowało by to kserowanie i drukowanie pism urzędowych, a jednocześnie wymagałoby zaopatrzenie radnych w laptopy czy coraz bardziej popularne tablety. Nowe technologie nie przekonały jedynie zastępczyni rady gminy, która obawiała się krytyki wyborców, odpowiedzialności za sprzęt ale też wyzwań jakie niosą nowinki techniczne. – Niech w następnej kadencji kupią sobie tablety albo inne drażetki – skomentowała, nie podając innego lekarstwa na oszczędność papieru.