środa, 20 listopada 2024

imieniny: Anatola, Rafała, Edmunda

RSS

Był duży, z czerwonym nosem

11.12.2012 00:00 red

LEKARTÓW. 8 grudnia z inicjatywy zarządu Ochotniczej Straży Pożarnej w Lekartowie zorganizowany został wieczór ze Św. Mikołajem. Specjalną atrakcją był przejazd dzieci wraz z rodzicami specjalnym pociągiem drogowym po terenie sołectwa Lekartów i Cyprzanów. Mimo dość silnego mrozu, na przejażdżkę zebrało się ponad 50 osób (były także dzieci z Cyprzanowa, Chałupek i Raciborza).

Za sterami lokomotywy siadł sam prezes OSP (Gerard Labud), zaś konduktorami byli strażacy Henryk Peikert oraz Zygfryd Tłuczykont. Po mroźnej podróży pociąg podjechał pod samą świetlicę w Lekartowie, gdzie na wszystkich czekały gorące napoje, świeże pączki, gofry, bigos, a dla starszych miodówka oraz tradycyjny domowy grzaniec. Dla dzieci był przygotowany specjalny kącik zabaw. W świątecznie przystrojonej sali świetlicy wiejskiej wszyscy oczekiwali na wejście świętego Mikołaja. – Nareszcie idzie! – krzyknęło któreś z dzieci. – Jaki duży i z czerwonym nosem – komentowali inni. Dzieci pięknie go powitały, no i gość z Laponii zabrał się do roboty. Wraz z prowadzącym całe spotkanie naczelnikiem OSP Zygfrydem Wieczorkiem przystąpił do obdarowywania najmłodszych. Święty obdarował 35 dzieci paczkami. Niektóre, a szczególnie te najmniejsze bardzo się bały i najczęściej podchodziły z mamami, ale niektóre były bardzo odważne i usiadły Mikołajowi na kolanach.

Gościowi trudno było opuszczać Lekartów, gdzie panowała rodzinna atmosfera. Pożegnał się z dziećmi i obiecał, że tak grzeczne i kochane aniołki w przyszłym roku znowu odwiedzi.

– Jako zarząd OSP bardzo cieszymy się z tak licznego udziału w tej mikołajkowej imprezie. Gorące podziękowania dla wszystkich osób, które przyczyniły się do zorganizowania tej uroczystości, szczególne podziękowanie dla bardzo pracowitych żon strażaków, które przygotowały tyle smakołyków, a później pomagały w obsłudze gości. Jeszcze raz Zarząd Ochotniczej Straży Pożarnej w Lekartowie wszystkim ludziom dobrej woli gorąco i szczerze dziękuje. Do przyszłego roku! – powiedział  Gerard Labud, który wcielił się w rolę świętego z Laponii.

(red)

  • Numer: 50 (1074)
  • Data wydania: 11.12.12