Bez poparcia dla technologii żywności i chemii

Sprawą zajęli się radni powiatowej komisji zatrudnienia. – Biorąc pod uwagę dane urzędu mamy wydać opinię, czy takie kierunki będą korzystnie wpływać na sytuację na rynku pracy – wyjaśnił dyrektor PUP-u, Mirosław Ruszkiewicz. Według analizy urzędu, którą przedstawiła kierownik Urszula Rebek, w ciągu 10 lat pracodawcy szukali łącznie siedmiu osób po takich szkołach. Ostatnia taka oferta była złożona w 2011 r., kiedy szukano do pracy na raciborskim śmietnisku technika technologii chemicznej. – Aktualnie kształcenie w tych kierunkach nie gwarantuje zatrudnienia. Pracownicy PUP-u nie będą mogli takim osobom za bardzo pomóc – ostrzegła Urszula Rebek. Stąd negatywna opinia urzędników. Członkowie rady zatrudnienia przychylili się do wyjaśnień i jednogłośnie negatywnie ustosunkowali się do planów ZSZ. Radzili aby w szkole, przy planowaniu oferty edukacyjnej, skonsultowali się z urzędem pracy.

Opinia rady nie jest jednak wiążąca i to szkoła podejmie ostateczną decyzję. Niemniej jednak z informacji jakie podał dyrektor Ruszkiewicz, sam dyrektor ZSZ nie jest przekonany do nowych kierunków. Jak miał powiedzieć, lobbuje w tym zakresie na prośbę grupy swoich nauczycieli.

(woj)