Tajny klient i alkohol dla nieletnich

Wyniki, jak podkreśliła przewodnicząca komisji, nie wyszły ciekawie. W czterech z dziewięciu kontrolowanych sklepów udało się kupić alkohol osobie, którą sprzedawca powinien spytać o dowód osobisty. Ponadto badania wykazały, że 70 proc. gimnazjalistów w gminie ma już za sobą inicjację alkoholową. Lidia Rąpała przestrzegła przez wzrostem zainteresowania młodzieży narkotykami. Wymienione problemy najskuteczniej można rozwiązać przez pracę z młodzieżą i ich rodzicami.

Radni byli jednak ciekawi, czy po badaniu tajemniczego klienta sprzedawcy ponieśli jakieś konsekwencje? Szefowa GKRPA wyjaśniła, że badania przeprowadziła firma zewnętrzna. Tam gdzie sprzedano alkohol odbyły się szkolenia dla sprzedawców. Osoby biorące udział w kontroli są poza tym pełnoletnie, a jedynie z wyglądu nie mają ukończonych 18 lat. – Tylko w taki sposób można przeprowadzić kontrole z tajemniczym klientem. Gdyby to była osoba niepełnoletnia, to my mielibyśmy problemy z policją – tłumaczyła.

Według radnej Teresy Kretek problem ma swoje źródło w rodzinie. – Organizują dzieciom 18-stki , kupują skrzynki wódki, a nie patrzą kto to pije – sugerowała częstowanie alkoholem młodszych gości urodzinowych przyjęć.

(woj)