Tylko bez nazwisk
Tylko bez nazwisk.
Najciemniej pod latarnią
Wiceminister sprawiedliwości wpadł do chłopaków z poprawczaka z wizytą. Chwilę bawił w sali telewizyjnej. Tam akurat oglądano film – bardzo popularny wśród młodzieży obraz „Jestem Bogiem”. Działo się to na świeżo po ogłoszonym wyroku sądowym wstrzymującym dystrybucję tego filmu na płytach DVD. Skąd więc „Jestem Bogiem” na ekranie telewizora? Źródło do legalnych nie należy, ale trudno by urzędnik – stróż prawa egzekwował je w terenie. Jedno jest pewne: sprawiedliwość może nie rychliwa, ale prędzej czy później dopadnie. W poprawczaku sugerujemy zmianę repertuaru kina domowego (zakładowego).
Nowa fura Szopena
Poseł Platformy zmienił pojazd. Z szybkiej alfy przesiadł się do garbusa. Tylko kolor został ten sam – srebrny metalik. Polityk mówi nam, że to z powodu kłopotów z cofaniem. Widać na horyzoncie kariery parlamentarnej obraz sielskiej emerytury, bo w poprzednich kadencjach potrzebne było tylko szybkie auto pewnie zmierzające do przodu. Teraz lata już te, że trzeba obejrzeć się wstecz i spojrzeć, czy za plecami ktoś nie czyha na poselski stołek.
Najnowsze komentarze