Racibórz był stolicą ratownictwa medycznego
Przedszkole nr 20 przy ulicy Polnej opanował uzbrojony terrorysta. Ranił mężczyznę. Na pomoc przybyli ratownicy medyczni. Osłaniani przez policyjnych antyterrorystów udzielali pomocy poszkodowanemu. Ich pracę przerwała jednak wymiana ognia między grupą szturmową, a wybiegającym z budynku podejrzanym. Napastnik został ranny. Ekipa medyczna musiała więc uratować dwie osoby.
To scenariusz jednego z zadań XI Otwartych Mistrzostw Polski w Ratownictwie Medycznym, które odbyły się na terenie powiatu raciborskiego w dniach 27-30 września. 52 ekipy medyczne w ciągu trzech dni rywalizacji musiały sprawdzić swoje umiejętności w pięciu konkurencjach.
Najbezpieczniejsze miejsce w Polsce
Inauguracja zawodów odbyła się w Pałacyku Rafako. – W tej chwili to najprawdopodobniej najbezpieczniejsze miejsce w Polsce – mówił w czasie uroczystego otwarcia imprezy wicemarszałek województwa śląskiego, Mariusz Kleszczewski. – Zawody te nie tylko dają ratownikom możliwość sprawdzenia swoich umiejętności. To także okazja do spotkania się ekip medycznych z całego kraju, a także poznania nowych ludzi – tłumaczył dyrektor raciborskiego szpitala, Ryszard Rudnik. Na otwarcie mistrzostw przybył także znany specjalista medycyny ratunkowej, prof. Krystyn Sosada. – Do Raciborza zjechali najlepsi z najlepszych – mówił i dodał pół żartem, pół serio: Pamiętajcie o tym, że w czasie zawodów obserwować was będą dyrektorzy największych placówek ratowniczych w Polsce. Daj Boże, aby podnieśli wam stawki. Głównym organizatorem imprezy był szef raciborskiego pogotowia dr Piotr Sokołowski, który nie krył radości z tego, że mistrzostwa odbywają się w naszym powiecie. – Jesteśmy bardzo dumni, że możemy was gościć. Mam nadzieję, że dzięki temu wydarzeniu ludzie zrozumieją jak ciężką i potrzebną społeczeństwu pracę wykonujemy – podkreślał.
Zawał strażnika miejskiego
Harmonogram mistrzostw od początku do końca był bardzo napięty. W piątkowy poranek ratownicy musieli zmierzyć się z pierwszymi zadaniami, nazwanymi przez organizatorów „Strażnik” oraz „Park”. Z powodu licznej grupy startujących ekip każda z konkurencji odbywała się jednocześnie w dwóch miejscach. Pierwsze ulokowano w zajezdni raciborskiego PKS-u i na placu Dominikańskim, drugie natomiast w Parku im. Miasta Roth od strony ulic: Kochanowskiego i Bema. Konkurencja „Strażnik” polegała na niczym innym jak udzieleniu pomocy medycznej mężczyźnie, który dostał zawału serca. W rolę poszkodowanego wcielił się strażnik miejski. Zadanie rozgrywane w parku miało natomiast na celu sprawdzenie umiejętności ratowników w zakresie pomocy pogryzionemu przez psa czterolatkowi. W tym przypadku funkcję dziecka pełnił fantom. Po wykonaniu obydwu zadań ratowników czekała jeszcze konkurencja sprawnościowa, zorganizowana przed komendą straży pożarnej. Zadaniem uczestników było pchanie taczki na czas oraz sikanie wodą z węża strażackiego do celu.
Na ratunek pod osłoną nocy
Wiele wypadków, do których wzywani są ratownicy medyczni zdarza się w nocy. Z symulacją takiego przypadku zetknęli się także uczestnicy mistrzostw. Konkurencję nocną zorganizowano na Urbanku w Tworkowie. Bus, którym jechały trzy osoby miał wypadek, na miejsce wezwana została karetka – to plan zadania o nazwie „Urbanek”. W akcji ratunkowej ekipy medyczne musiały współpracować ze strażą pożarną. Zmagania trwały do godziny 5.00 w sobotę. Dwie godziny później karetki pędziły do szkoły i przedszkola, na terenie których padły strzały z broni palnej.
Strzały w raciborskich placówkach
Organizatorzy mistrzostw postawili medyków przed nie lada wyzwaniem. Zadanie „Szkoła” miało iście realistyczną scenerię. Ekipy medyczne pod osłoną grupy antyterrorystów musiały uratować życie postrzelonemu mężczyźnie. Jakby tego było mało, w czasie akcji ratunkowej wywiązała się strzelanina w której ucierpiał terrorysta. Ratownicy musieli udzielić mu pomocy. Konkurencja odbywała się jednocześnie w Przedszkolu nr 20 i Gimnazjum nr 2. W tym samym czasie inni uczestnicy mistrzostw w Rudniku wyciągali z wywrotki rannego kierowcę.
Mistrzowie ratują w Ostródzie
Wszystko co dobre kiedyś się kończy – rzecze stare przysłowie. Mistrzostwa Polski w Ratownictwie Medycznym zakończono w niedzielne popołudnie na placu Długosza. Wcześniej 53 karetki uczestniczyły w paradzie, która przemierzyła ulice Raciborza. Najlepszą ekipą ratownictwa medycznego w kraju nad Wisłą okazał się Powiatowy Zespół Opieki Zdrowotnej w Ostródzie S.A. Drugie miejsce zajęło Bielskie Pogotowie Ratunkowe, natomiast najniższym miejscem na podium cieszyło się SP ZOZ Rejonowe Pogotowie Ratunkowe w Sosnowcu – stacja Dąbrowa Górnicza. W imprezie wzięły udział cztery zagraniczne ekipy. Głównym organizatorem było Raciborskie Pogotowie Ratunkowe. Patronat honorowy nad mistrzostwami objęli: minister zdrowia Bartosz Arłukowicz i wojewoda śląski Zygmunt Łukaszczyk.
Wojciech Kowalczyk
Najnowsze komentarze