Mało sprzedają, dziurę wiercą przedszkola

Na wrześniowej sesji rady miasta prezydent będzie się rozliczał przed radnymi z realizacji tegorocznego budżetu Raciborza.

Mirosław Lenk mówi o pozytywnych efektach pracy urzędu. – Budżet realizuje się rytmicznie. Wykonano zeń 51,07% w ciągu 6 miesięcy – wylicza. Radni koalicji (KWW Lenk, Racibórz 2000 i PO) nie mieli zastrzeżeń podczas obrad komisji oświaty. Obecni w połowicznej sile rajcy opozycji też nie zabrali głosu, a poparcie dla Lenka było jednogłośne.

Obraz całości psuje jak zwykle sprzedaż nieruchomości. W tym dziale budżetu pozyskano w 2012 roku 2,5 mln zł. Zakładno – jak zwykle – kwotę parokrotnie wyższą. – Może przybędzie tu jeszcze milion do końca roku – szacuje prezydent Mirosław Lenk. Rozwiewa nadzieje klientów i obawy handlujących – galerii w mieście nie przybędzie.

Ze sprzedaży placu Długosza magistrat się wycofuje. Nieskuteczne przetargi zniechęciły prezydenta do kolejnych prób znalezienia kupca. Podobnie może być z terenem wokół pomnika Arki Bożka. – Nie spodziewam się transakcji w tym roku. Co prawda rozmowy się toczą, ale przy inwestycji w obiekt handlowy, zakup gruntu to dopiero 5% jej kosztów – uważa włodarz miasta. Dziurę budżetową tworzy wyrwa w budżetach przedszkolnych. Na koniec roku zabraknie tam prawdopodobnie ok. 600 tys. zł. Pieniędzy nie ma, bo rodzice nie płacą już tyle co w poprzednich latach, korzystając z ustawowo bezpłatnej opieki pięciogodzinnej. – To i tak mniej niż się spodziewaliśmy, mowa była o stu tysiącach więcej. Pokryjemy te braki z innych źródeł – wyjaśnił szef urzędników.

maw