Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Trzynastu oskarżonych w sprawie zabójstwa raciborzanina

03.07.2012 00:00 red

Najprawdopodobniej w pierwszej połowie lipca do Sądu Okręgowego we Wrocławiu wpłynie akt oskarżenia w sprawie zabójstwa Macieja Taciaka, studenta zamordowanego na stacji Orlen.

Prokuratura Rejonowa dla Wrocławia Psie Pole wykonuje końcowe czynności w sprawie zabójstwa 22-letniego raciborzanina, do którego doszło w nocy z 26 na 27 lipca na stacji paliw Orlen we Wrocławiu. – Trwa jeszcze analiza akt, ale postępowanie jest na ukończeniu i w drugim tygodniu lipca można spodziewać się skierowania aktu oskarżenia do sądu – mówi nam prowadząca śledztwo prokurator Joanna Kopczyńska. W najbliższych dniach prokuratorzy doprecyzują jeden z zarzutów postawionych głównemu oskarżonemu Wiktorowi S. z racji uzyskania kompleksowej opinii biegłego z zakresu medycyny sądowej. Nie wpłynie to jednak na główny zarzut, jaki został postawiony 23-letniemu podejrzanemu, czyli zarzut zabójstwa z zamiarem bezpośrednim. Jak się dowiedzieliśmy, akt oskarżenia będzie dotyczył aż trzynastu osób. – To osoby, które brały udział w rozboju, planowały go oraz pomagały ukrywać się Wiktorowi S. – dodaje prokurator. Jak przewidują śledczy, z racji przedłużanych aresztów tymczasowych dla podejrzanych, III Wydział Karny Sądu Okręgowego we Wrocławiu po wpłynięciu aktu oskarżenia powinien stosunkowo szybko wyznaczyć  termin pierwszej rozprawy.

Przypomnijmy, Maciej Taciak, płotkarz, medalista mistrzostw Polski, absolwent Zespołu Szkół Ogólnokształcących Mistrzostwa Sportowego w Raciborzu zginął w nocy z 26 na 27 lipca 2011 roku. Pomiędzy godziną 1.20 a 1.30. 22-letni student Akademii Wychowania Fizycznego we Wrocławiu miał „nockę” na stacji Orlen przy ulicy Bolesława Krzywoustego w dzielnicy Psie Pole we Wrocławiu. Stacja zlokalizowana jest przy wylotówce na Warszawę, po drugiej stronie znajduje się bliźniaczy Orlen, dla wjeżdżających do Wrocławia. Feralnej nocy grupa mężczyzn postanowiła   dokonać napadu rabunkowego. Widząc zagrożenie, raciborzanin zaczął się szarpać z napastnikami. Podczas szamotaniny został ugodzony nożem. Zmarł po przewiezieniu do szpitala.

(acz)

  • Numer: 27 (1051)
  • Data wydania: 03.07.12