Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Okradał kościoły

19.06.2012 00:00 red

Policjanci zatrzymali mężczyznę, który okradał parafie na terenie powiatu raciborskiego. Najprawdopodobniej to on w ostatnich miesiącach okradł kościoły w Rudach, Markowicach i Nędzy. Policjanci nadal szacują straty, bo zatrzymany działał na terenie aż trzech województw.

 

Zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec województwa opolskiego.  Wpadł po tym jak okradł kolejną świątynię i z łupem wracał do domu. Do zatrzymania doszło w Opolu. 7 czerwca nad ranem policjanci z wydziału do walki z przestępstwami przeciwko mieniu Komendy Miejskiej Policji w Opolu zatrzymali  fiata uno, którym podróżowały dwie osoby. W trakcie kontroli pojazdu funkcjonariusze znaleźli w bagażniku pojazdu pogniecione rynny. Jak ustalili zajmujący się tą sprawą policjanci, rynny pochodziły z jednego z kościołów na terenie województwa śląskiego, gdzie w okresie od 3 – 7 czerwca nieznani sprawcy skradli z kościoła rynny miedziane o wartości 1500 zł. W związku z tym funkcjonariusze zatrzymali osoby podróżujące fiatem. Zatrzymani to 47-letnia kobieta i 49-letni mężczyzna.

Szybko okazało się, że mężczyzna ma na sumieniu o wiele więcej tego typu kradzieży. 49-latek przyznał się do ponad 50 tego typu kradzieży na terenie województw opolskiego, śląskiego i dolnośląskiego. Przestępstwa były dokonywane od początku bieżącego roku. Jak wynika z zebranych przez policjantów materiałów, łupem padały głównie rynny z obiektów sakralnych. Rynny po zniszczeniu trafiały do różnych punktów skupu złomu. Policjanci odzyskali część skradzionego mienia. – Mężczyzna działał również na terenie powiatu raciborskiego – mówi podinspektor Jarosław Dryszcz z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. – Już wiemy, że tych kradzieży jest więcej niż pięćdziesiąt. Zatrzymany przyznał się do kolejnych czynów i wymienia  następne obiekty, które okradł – dodaje.

Jak ustalili opolscy policjanci, mężczyzna wyspecjalizował się w kradzieży rynien miedzianych. W maju do jednej z takich kradzieży doszło w Nędzy. – Rynna została skradziona z budynku kościoła. Złodzieje przyszli w nocy, kiedy nikt nie widział. To były około dziesięcioletnie rynny. Złodziej skradł odcinek o długości dwudziestu metrów. Naprawa kosztowała nas około 2 tysięcy złotych – mówi proboszcz Joachim Miksa z parafii Matki Boskiej Różańcowej w Nędzy. Jeszcze w ubiegłym roku złodzieje zdemontowali rynny z bazyliki w Rudach. – To było przy kaplicy Matki Bożej na kościele. Tam jest akurat taki ciemny kąt i zarośla. Ukradli nam pionową rynnę spustową  – wspomina proboszcz Rafał Wyleżoł z Rzymsko-Katolickiej Parafii Wniebowzięcia NMP w Rudach. Proboszcz Józef Ibrom  z Parafii św. Jadwigi Śląskiej w Raciborzu Markowicach, po kolejnej kradzieży wymienił rynny na plastikowe. – W naszej parafii dwa razy doszło do takiej kradzieży, jeden raz w listopadzie ubiegłego roku a drugi na wiosnę. Rynny zniknęły znad zakrystii z niskiego budynku i znad wejścia do kościoła. Straty ciężko oszacować, bo poza wartością złomu trzeba wiele pracy aby to ponaprawiać. Tego złodzieje nie biorą zupełnie pod uwagę. Podczas naprawy zdecydowaliśmy się na plastikowe rynny bojąc się kolejnych kradzieży, nie będziemy z wiatrakami walczyć. Pozostałe miedziane rynny sami zdemontowaliśmy wymieniając je na plastikowe, nie chcieliśmy czekać aż złodziej przyjdzie po resztę – dodaje ksiądz Ibrom. Prokurator zdecydował o zastosowaniu wobec dwójki podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci dozoru policji. Jak twierdzą policjanci, sprawa jest rozwojowa.

Adrian Czarnota

 

  • Numer: 25 (1049)
  • Data wydania: 19.06.12