Firmy z Opolszczyzny wchodzą na nasz rynek
Do końca czerwca ma się skończyć remont 15 kilometrów rowów melioracyjnych zasilających rzekę Cynę.
KRZANOWICE. Urząd miejski ogłosił na tę potrzebę przetarg, w którym zadanie podzielono na dwie części. Miało to zmniejszyć zakres prac firm – wykonawców, co powinno się przełożyć na terminowość wykonania zadania. Na cały zakres prac urząd miejski przeznaczył 400 tys. zł, które otrzymał od wojewody w ramach promesy na usuwanie skutków powodzi.
Józef Strachota, sołtys Pietraszyna pytał na sesji rady miejskiej o wynik przetargu. Wiceburmistrz Andrzej Jelonek przyznał, że oferty były zaskakująco niskie. – Za wykonanie jednego zadania podpisano umowę na około 70 tys. zł, za drugie około 80 tys. zł – powiedział burmistrz Jelonek.
Sołtys Strachota nawiązał do wyników przetargu i przyznał, że gdyby kwoty w przetargu sięgały po 200 tys. zł to remont jednego metra rowu kosztowałby około 25 zł. – Na zebraniu spółki wodnej postawiliśmy postulat, że skoro jest to zadanie na tak wysoką sumę to należałoby zwiększyć zakres prac. Chodzi o to żeby firmy pozostawiły po swoich pracach porządek – powiedział. Chodzi m.in. o hałdy ziemi pozostawionej po pogłębianiu rowów. – Czy zostało to uwzględnione? – dopytywał. Sołtys dodał, że spółka wodna jest w stanie wykonać remont metra rowu za cztery złote.
Andrzej Jelonek wyjaśnił, że o wnioskach spółki wodnej nikt go nie powiadomił. Ponadto uwzględnienie takich wniosków spółki byłoby trudne, gdyż przetarg i jego zakres był już ogłoszony. – Poza tym nikt nie spodziewał się tak niskich ofert. To niespotykane, ale w przetargu wzięły udział firmy spoza naszego terenu. Do każdego przetargu startowało dziesięć firm, a wygrały te z województwa opolskiego – tłumaczył burmistrz. – Albo w województwie opolskim obowiązują takie ceny, albo chcą w ten sposób wejść na nasz rynek – dodał. O wyniku przetargu zdecydowała oczywiście najniższa cena.
(woj)
Najnowsze komentarze