Dewastacje są zmorą
Przystanki autobusowe na terenie gminy mają być jak billboardy reklamowe.
KRZYŻANOWICE.. Oszpecany mur klasztoru, zniszczony przystanek przy krajówce – w krótkim odstępie czasu na ziemi krzyżanowickiej doszło do aktów wandalizmu.
Narzekał na to przewodniczący rady Paweł Lasak. – Do tego rodzaju zdarzeń dochodzi coraz częściej – zwrócił uwagę na sesji. Przywołał przykład muru siedziby sióstr zakonnych w stolicy gminy, który notorczynie jest opisywany farbą w sprayu. – Szyby na przystankach są wybijane, a w Bienkowicach przystanek zdewastowano całkowicie. To szpeci naszą gminę – uważa szef rady.
Jego pomysłem na wandali jest zadbać o wygląd miejsc użyteczności publicznej, zgodnie z zasadą – piękna nie zniszczą. – Na przystankach autobusowych można zamontować reklamy. Zagospodarowanie ich w ten sposób może być promocją działań gminy, a znajdą się też chętni na wynajem powierzchni reklamowych – twierdzi Paweł Lasak. Od wójta Grzegorza Utrackiego usłyszał na sesji zapewnienie, że urząd stara się wdrożyć ten pomysł w życie. – Na ten cel możemy wykorzystać dotacje unijne, w ramach naszego turystycznego projektu. Na przystankach moglibyśmy zawiesić mapy gminy – powiedział na ostatnim posiedzeniu rady.
(ma.w)
Najnowsze komentarze