32-latek z Kuźni Raciborskiej współpracował z gangiem fałszerzy
Funkcjonariusze Śląskiego Oddziału Straży Granicznej, na podstawie prokuratorskich postanowień, zatrzymali na terenie woj. śląskiego i opolskiego pięciu mężczyzn, w wieku 20 – 50 lat. Mężczyźni, jako kolejni usłyszeli zarzuty w sprawie dotyczącej działania grupy przestępczej, rozbitej przez straż graniczną w wyniku działań prowadzonych w 2011 roku. Grupa zajmowała się na dużą skalę produkowaniem i rozprowadzaniem podrabianych dokumentów.
Zatrzymanie było efektem kontynuacji czynności w ramach śledztwa prowadzonego pod nadzorem Prokuratury Apelacyjnej w Katowicach. Z zebranych materiałów wynika, że zatrzymani mężczyźni pełnili rolę pośredników, zajmując się rozprowadzaniem sfałszowanych dokumentów, które po uprzednim przekazaniu zlecenia, otrzymywali od członków grupy przestępczej. Do nich należało pozyskiwanie osób chętnych na zakup podrabianych dokumentów, przyjmowanie od nich zleceń i pobieranie opłat. Fałszywe dokumenty, które rozprowadzali, produkowane były na Śląsku przez fałszerzy wchodzących w skład grupy przestępczej. Ze Śląska wywodziło się też kierownictwo grupy. Dokumenty, dzięki sieci pośredników, trafiały do odbiorców na terenie całej Polski.
W tej sprawie prokuratorskie zarzuty – łącznie z zatrzymanymi mężczyznami, usłyszało już 40 osób. Są wśród nich zarówno członkowie grupy przestępczej, osoby z nimi współpracujące, jak i pośrednicy rozprowadzający sfałszowane dokumenty. Do rozbicia trzonu grupy przestępczej doszło na początku lutego 2011 roku, w wyniku działań Straży Granicznej prowadzonych głównie na terenie śląskich miast, m.in. Katowic, Gliwic i Zabrza. Funkcjonariusze zatrzymali wtedy 18 osób. W prywatnych mieszkaniach w Gliwicach i Katowicach oraz w zakładzie poligraficznym na terenie Katowic ujawnili i zabezpieczyli sprzęt wykorzystywany w procesie fałszowania różnego rodzaju dokumentów, w tym: polskich i zagranicznych paszportów, dowodów osobistych, praw jazdy, dyplomów ukończenia studiów, świadectw szkolnych, urzędowych zaświadczeń, różnego rodzaju uprawnień zawodowych, dokumentacji medycznej, badań technicznych pojazdów, oświadczeń o zamiarze powierzenia pracy cudzoziemcom. Zabezpieczyli również przygotowane do wypełnienia blankiety i druki, podrobione w całości i w części dokumenty, oryginalne dokumenty wykorzystywane w procesie produkcji, a także podrobione pieczęcie urzędowe i nakładki na pieczęcie oraz nośniki danych ze zdjęciami i wzorami fałszowanych dokumentów.
Produkcja fałszywych dokumentów trwała od kilku lat. Początkowo prowadzona była na mniejszą skalę, stopniowo jednak nabrała rozmachu. Szacuje się, że w końcowym okresie mogło być podrabiane nawet kilkadziesiąt dokumentów tygodniowo.
(acz)
Najnowsze komentarze