Szkubanie piyrza
28 lutego w tworkowskim Centrum Kultury odbyło się tradycyjne „szkubanie piyrza”. Gospodynie z całej gminy Krzyżanowice wspólnie rozdrabniały gęsie pióra na małe kawałki. Taki puch wypełni kołdry i poduszki.
TWORKÓW. Po raz kolejny w imprezie wzięły udział przedszkolaki z Tworkowa. Dzieci zaprezentowały małe przedstawienie, po czym w towarzystwie gospodyń próbowały swoich sił w szkubaniu. Swoją obecność na imprezie zaznaczył wójt Grzegorz Utracki, który wspólnie z Darią Wieczorek, dyrektor GZOKSiT-u pomagał przy szkubaniu.
Pierze, jak co roku dostarczyła Urszula Wieczorek. Maria Kostrzewa ułożyła na tę okazję wiersz. Gospodynie z Tworkowa przygotowały dla wszystkich uczestniczek (ponad 50 gospodyń) swojskie dania. Marek Szczyrba przygrywał szkubaczkom na akordeonie.
– Dzisiejsze spotkanie ma na celu podtrzymanie tradycji i przekazanie jej młodszemu pokoleniu – mówiła Sabina Ciuraszkiewicz z Centrum Kultury. Inicjatorem wydarzenia jest Krystyna Lamczyk z KGW Tworków. – Gdy byłyśmy dziećmi przy szkubaniu zawsze było dużo zabawy. Wszyscy byli zaangażowani w pracę, choć chłopcy zwykle próbowali się od szkubania wymigać. Chowali pierze po kieszeniach, wynosili z domu i udawali, że swoją pracę wykonali. Po szkubaniu wszyscy jedli chleb z pasztetem i popijali herbatą, a dla dzieci były kreple (pączki) – wspomina.
Fragment wiersza Marii Kostrzewy „Szkubanie pjyrza”
„Dokoła słychać szkubaczek wesołe głosy
Jedna drugo zagaduje, a piórka fjurgajom na włosy
Fjurgo pjyrzi dookoła, smjychu co niemjara
Pełno opowieści o psikusach, i jako dostali za to kara
O utopcu za stawu co karty grać chodził
I o duchu, co straszyć Ignaca przychodził”
(woj)
Najnowsze komentarze