Nowiny Raciborskie pisały w 1992 roku

Komu paszport – komu przepustkę? 

Od początku bieżącego roku opłata za paszport wzrosła z 300 do 500 tys. zł, a opłata ulgowa (proporcjonalnie) ze 150 do 250 tys. zł. Jedno, co może nas pocieszyć to, iż obecnie na paszport w Raciborzu czeka się krótko. Maksymalnym okresem oczekiwania jest tydzień, ale zazwyczaj otrzymuje się go kilka dni po złożeniu wniosku. Innym powodem do radości jest to, że możemy, w przeciwieństwie do katowiczan na przykład, uzyskać przepustkę do Czecho-Słowacji jedno- lub wielokrotnego przekroczenia granicy. Choć w przypadku tej ostatniej czas oczekiwania sięga już nawet miesiąc. Powoduje to przede wszystkim skomplikowana procedura związana z jej udzieleniem. Przepustkę wielorazową można bowiem otrzymać wyłącznie gdy spełnia się jeden z wymienionych warunków: posiada się grunty rolne poza granicą (co należy poświadczyć zaświadczeniem z urzędu gminy), pracuje się na terenie CSRF (wymagane jest poświadczenie z Wojewódzkiego Urzędu Zatrudnienia), prowadzi się interesy z firmą czecho-słowacką (trzeba to udokumentować kopią umowy) lub wyjątkowo ważne względy rodzinne skłaniają do posiadania takiego dokumentu. Opłata za jednorazową przepustkę ogranicza się do 4 tys. zł za znaczek skarbowy, za stałą wynosi 13 tys. zł. Prócz tego do wniosku o przepustkę stałą należy dołączyć 1 zdjęcie paszportowe.

Strajk w szkołach 

28 lutego strajkowała oświata. Spośród 58 placówek podległych raciborskiej Delegaturze Kuratorium Oświaty i Wychowania do strajku przystąpiło 36, z tym, że w niektórych deklarujących strajkowanie szkołach prowadzono część lekcji (np. w Bojanowie) lub uczyły się niektóre klasy (np. w raciborskich liceach klasy maturalne). Spośród 1200 nauczycieli zatrudnionych we wspomnianych 58 placówkach, udział w strajku zadeklarowało 650 osób. Pewnym problemem stanie się obliczanie wynagrodzeń w szkołach, w których nie wszyscy nauczyciele chcieli strajkować, ale sama szkoła do strajku przystąpiła i siłą rzeczy cała kadra nauczycielska nie pracowała. Grono pedagogiczne nie było bowiem w kwestii protestu jednomyślnie. Na przykład w raciborskiej SP1 na 42 zatrudnionych udział w strajku zadeklarowało 36 osób, w SP 2 odpowiednio 21 i 13, w SP11: 54 i 43, w SP12: 46 i 33, w ILO: 35 i 20. Nie udało nam się potwierdzić krążącej wśród wielu nauczycieli pogłoski, że w kilku szkołach znaczna część grona pedagogicznego postarała się o zwolnienie lekarskie specjalnie na ten dzień.

Szonowice – będzie poczta? 

Budynek w Szonowicach, w którym mają się mieścić remiza OSP, poczta i telekomunikacja został doprowadzony do stanu surowego – bez dachu. Do ukończenia inwestycji, której wartość szacowana jest na 1,5 mld zł potrzeba jeszcze ok. 800 mln zł. Pieniędzy na kontynuację budowy władze nie mają. Latem 1991 roku inwestycję wstrzymano. Jak mówi wójt gminy Hubert Miczko, jest nadzieja na wznowienie robót przy udziale finansowym poczty i telekomunikacji. Władze gminy prowadzą w tej sprawie rozmowy z obiema zainteresowanymi instytucjami.

Zamknąć przedszkola 

20 lutego 1992 r. w Urzędzie Miejskim w Raciborzu odbyło się spotkanie prezydenta miasta z przedstawicielami rodziców przedszkolaków. Przypomnijmy, że jest w Raciborzu 21 przedszkoli, do których uczęszczać będzie 1320 dzieci. Budżet miasta przeznaczył na ich utrzymanie ok. 8 mld a potrzebne jest 12 mld. Rada miejska na posiedzeniu w czerwcu1991 postanowiła, że część tego deficytu pokryją rodzice przedszkolaków ponosząc 20% kosztów eksploatacji i utrzymania przedszkoli. I tu zrodziła się różnica zdań. Rodzice podważyli zasady prawne podjęcia takiej decyzji, a pan prezydent tłumaczył się skąpością budżetu. Przedszkola pożerają i tak 10% budżetu miasta a korzysta z nich zaledwie część mieszkańców. Jeden z rodziców zakwestionował również czy w obecnej trudnej sytuacji stać nas na wydawanie aż 2,5 mld na OSiR. Pojawił się też pomysł wprowadzenia bezpłatnych przedszkoli kosztem zamknięcia ok. pięciu placówek. Obecna na zebraniu pani kurator zauważyła, że zamknąć przedszkole jest bardzo łatwo lecz odtworzenie często bywa niemożliwe.