Rozłożyło ich na płotki
Mieszkaniec Miedonii zadzwonił do nas oburzony, z informacją jak urząd miasta dba o zabezpieczenia przed kataklizmami.
Po stanie w jakim znajdują się płotki na ul. Rzecznej i Piotrowskiej widać, że Miedonia to wciąż zapomniana przez władze dzielnica. Przed zimą miejscowi zwracali uwagę, że płotki się wywrócą przy byle wietrze. W urzędzie tłumaczyli, że wszystko zależy od kierunku wiatru. Pan, który skontaktował się z redakcją twierdzi, że jak płotki wyłożyły się zimą, tak leżą do teraz i nikt się nimi nie interesuje. Widać wiatry były niepomyślne w tym roku dla magistratu.
(m)
Najnowsze komentarze