Fatalny stan zabezpieczeń przeciwpowodziowych
Biuro prognoz meteorologicznych Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wysyła komunikaty ostrzegające przed roztopami. Topniejący śnieg znów spowoduje wzrost poziomu rzek. Tymczasem w ostatnim tygodniu okazało się, że mimo zapewnień samorządowców, wcale nie jesteśmy bezpieczni.
Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki kontroli dotyczącej ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry. To, co już zbudowano lub zmodernizowano, nie chroni wystarczająco przed powodziami. Fatalny jest stan 1/3 wałów, a od ostatniej kontroli NIK w 2007 r. niewiele się zmieniło. Program dla Odry 2006 w szczególny sposób zajmuje się ochroną przed powodzią dużych skupisk ludności, w tym Raciborza, Kędzierzyna-Koźla, Opola, Kalisza, Wrocławia i Słubic. Obejmuje też tereny, na których powodzie są częste i o gwałtownych przebiegach. Koniec Programu zaplanowany jest na rok 2016, co oznacza, że upłynęło już 60 proc. czasu przeznaczonego na jego wykonanie. Tymczasem do końca 2010 r. zostało zakończonych sześć spośród 13 planowanych zadań. Natomiast z 17 zadań, które powinny być do końca 2010 r. przynajmniej rozpoczęte, żadne nie było realizowane planowo. Na koniec 2011 roku sytuacja nie uległa poprawie. Nadal nie zostały rozpoczęte kluczowe dla Programu i poprawy systemu bezpieczeństwa powodziowego dorzecza Odry inwestycje, takie jak: budowa zbiornika Racibórz, Wielowieś Klasztorna, Kamieniec Ząbkowicki oraz modernizacja Wrocławskiego Węzła Wodnego. Stan wałów przeciwpowodziowych jest wciąż zły. Podczas sprawdzania odpowiedzialnych za stan wałów regionalnych zarządów gospodarki wodnej i odpowiednich struktur w ramach samorządów województw, kontrolerzy stwierdzili, że administrowane przez nie umocnienia mogą zagrażać bezpieczeństwu. Po analizie dokumentów dotyczących ponad 3,5 tys. km wałów okazało się, że 1,6 tys. km znajduje się w złym lub fatalnym stanie. W dodatku cztery spośród dziesięciu administrujących wałami zarządów nie miało pełnych informacji na ten temat, bo nie przeprowadzało wymaganych prawem okresowych kontroli. Jedną z przyczyn złego stanu tych obiektów były ograniczone środki, jakie zarządcy otrzymywali na działalność statutową, czyli m.in. na bieżące utrzymywanie obwałowań.
Zestawienie ważniejszych nieprawidłowości stwierdzonych w Regionalnym Zarządzie Gospodarki Wodnej w Gliwicach:
1. Opóźnienia przy realizacji inwestycji budowy Zbiornika Racibórz.
2. Zlecenie pierwotnemu wykonawcy aktualizacji dokumentacji projektowej zbiornika w Raciborzu i operatu wodnoprawnego bez wcześniejszego uregulowania postanowień dotyczących wykonania tej aktualizacji przez konsultanta oraz bez uzyskania dla tych zmian wymaganej akceptacji pożyczkodawcy, tj. Banku Światowego.
3. Nieterminowe wywiązywanie się konsultanta z obowiązków.
4. Niedostateczny stan obwałowań przeciwpowodziowych.
5. Niewywiązywanie się z obowiązku przeprowadzania kontroli okresowych obiektów budowlanych polegających na sprawdzeniu ich stanu technicznego i przydatności do użytkowania – co najmniej raz na 5 lat.
(acz)
Najnowsze komentarze