Wodzenie bera, Tanzbar i Grzebanie basa
18 lutego w całym powiecie świętowano ostatki. Nasz regionalny folklor po raz kolejny okazał się bardzo bogaty i atrakcyjny. W wielu wioskach, na swój sposób, obchodzono nadejście postu. Jako pierwsi zaczęli zabawę w Sławikowie, gdzie zorganizowano Wodzenie Bera. Przebierańcy już o 8.00 rano rozpoczęli objazd okolicznych wiosek. Odwiedzali gospodarzy, którzy musieli wykupić się od nieszczęść butelką wódki a ich żony tańcem z niedźwiedziem.
W Samborowicach cała wioska zaangażowała się w Tanzbar, w którym również główną rolę odegrał niedźwiedź. Przebierańcy obchodząc wioskę mazali wszystkich po twarzach czarną sadzą. Napotkane kobiety musiały zatańczyć z niedźwiedziem, który za każdym razem, zgrabnie się wywracał. Doktor i jego świta zatrzymywali samochody aby przebadać kierowców. Ksiądz – przebieraniec kropił wszystkich na wypadek „nieczystości”.
Zarówno w Sławikowie, jak w Samborowicach zabawa trwała do późnych godzin nocnych na balach przebierańców. Podobny bal zorganizowano w Nędzy, gdzie ostatki świętowano w DFK.
O północy rozpoczęła się ceremonia pogrzebania basa. Przy śpiewie żałobnym bas został odprowadzony na miejsce postnego spoczynku.
Bas został pogrzebany również na zabawie w Krzanowicach. Tu chór Cecylia co roku organizuje pożegnanie karnawału. Bas to zwykle kontrabas, nad którym odbywają się płacze. Ozdobiony pustymi butelkami po alkoholu symbolizuje koniec balów i zabaw.
(woj)
Najnowsze komentarze