Nowiny Raciborskie pisały w 1992 roku
Nowiny Raciborskie pisały w 1992 roku
Trudniej o prawo jazdy
Wraz z początkiem nowego roku weszły w życie przepisy zmieniające dotychczasowe zasady prawa jazdy. Uzyskanie tego dokumentu nie będzie już tak łatwe. Egzaminy będą zdawane w ośrodkach – centrach egzaminacyjnych. W naszym województwie jest ich osiem. Niestety, wśród nich nie ma raciborskiego. Najbliższe centrum znajduje się w Wodzisławiu przy ul. Basenowej i Rybniku przy Prostej 11. Jeżeli chodzi o nowe egzaminy to będą one wyglądały następująco. Testy z pytaniami teoretycznymi będą zmuszały do maksymalnego wykazania się znajomością przepisów połączoną z logicznym, myśleniem. Nie jest to więc zwykły totolotek gdzie pod każdym zadanym pytaniem znajdują się trzy warianty, z których jeden należy wybrać. Teraz możliwych odpowiedzi będzie więcej i nie jest powiedziane, że tylko jedna z nich będzie prawidłowa. Zdający pomęczy się również w trakcie jazdy. Opracowano specjalne, liczące od 10 do 11 kilometrów trasy, uzupełnione dodatkowo „gimnastyką” na placu manewrowym. Zwiększone wymagania, stawiane przyszłym kierowcom mają na celu podniesienie poziomu ich wyszkolenia.
Centrala w budowie
Generalny wykonawca prac związanych z budową centrali telefonicznej w Raciborzu, WPBP Wodzisław Śląski, zobowiązał się 13.02 br. do wykończenia pomieszczeń pod montaż urządzeń telefonicznych (tj. od piwnic do pierwszego piętra) w terminie do 30.09.1992 r. Równocześnie ustalono, iż w tym samym terminie ukończona zostanie stacja trafo, agregatorownia ze zbiornikiem paliwa oraz zewnętrzna klatka schodowa. WPBP zadeklarowało się również do równoległego prowadzenia robót w pozostałych częściach budynku. Nie jest wykluczone zakończenie ich do 31.12.1992 r. Nie został natomiast jeszcze ustalony termin zamontowania wewnętrznych instalacji telefonicznych. Jak dotychczas nie ustalono wykonawcy tych robót.
Kino pod młotek?
Trudno przewidzieć jakie będą dalsze losy kina „Bałtyk”. Nie wyklucza się, iż już wkrótce Racibórz może zostać całkowicie pozbawiony tej placówki. Jedno co jest dziś pewne to to, iż z dn. 29 lutego wszyscy jego dotychczasowi pracownicy stracą zatrudnienie. Bulwersujący jest sposób dostarczenia wypowiedzeń. Otóż nikt z Warszawy nie pofatygował się nawet z przywiezieniem ich na miejsce i wyjaśnieniem przyczyn, które doprowadziły do rozwiązania umów. Wiceprezydent J. Wojciechowicz twierdzi, iż nic nie wie o całej sprawie. Jeśli jednak miałoby dojść do zerwania umowy z Silesia Film, władze miasta udzielą wszelkich preferencji osobom, które zechciałyby ratować kino.
Nowi radni – stare problemy
Wojnowice to wieś leżąca pomiędzy Sudołem, Samborowicami i Bojanowem, na terenie krzanowickiej gminy. Nie żyłoby się tu źle gdyby nie kilka spraw gnębiących jej mieszkańców. Po pierwsze i najważniejsze – brak wody. W studniach, mimo że mają po 30 m głębokości woda niestety jest rzadko. Najgorsze były 2-3 ostatnie lata, kiedy jej nie było praktycznie wcale. Można sobie wyobrazić gehennę mieszkańców, jeżdżących z beczkowozami z sąsiednich wsi. Batalię o wodociąg toczy się tu od tak dawna, że prawie nikt już nie pamięta kiedy to się zaczęło. Wreszcie ruszyło. Woda ma być najdalej za półtora roku. Wojnowice – zdaniem tutejszych zawsze były piątym kołem u wozu, pomijane i zapomniane. Jest we si ośrodek zdrowia, szpital, poczta, szkoła ale nie ma kiosku z gazetami, nie ma świetlicy dla młodzieży, są za to dwie knajpy, wokół których toczy się życie towarzyskie. Młodzieżowe także – bo niby gdzie mają pójść? Był klub z prasą w pegeerze ale go zlikwidowano, strażacy też świetlicy nie udostępnią w obawie przed zniszczeniem – nie ma tam przecież żadnej etatowej ani tym bardziej fachowej siły, która młodymi by się zaopiekowała. Ostatnio mieszkańców Wojnowic zbulwersowała następująca sprawa: na przystankach autobusowych przeczytali ogłoszenie o tym, że przestaną dojeżdżać do Wojnowic autobusy linii 506. Stanowią one główny środek lokomocji łączący Wojnowice z Raciborzem. Na razie autobusy kursują, zobaczymy co będzie dalej, mówią mieszkańcy. Wierzą, że radni będą pilnowali ich interesów.
Zarys Dziejów Nekropolii Raciborskich
Z okazji 20-lecia Nowin Raciborskich pragniemy Państwu przypomnieć teksty naszych nieżyjącuych już współpracowników. Ich spuścizna dla historii Raciborza jest nieoceniona. W pierwszym cyklu prezentujemy historię raciborskich cmentarzy autorstwa Kazimierza Świtlińskiego.
Najnowsze komentarze