Biczowanie prymusa

Wilhelm Wolnik źle postrzega zmiany w gospodarce odpadami. Stracą na niej  gminy, które zainwestowały we własne składowiska.

Wolnik który rządził Krzyżanowicami w przeszłości i zasiadał w parlamencie uczestniczy teraz w roli honorowego gościa na sesjach samorządu. Poprosił  o głos. Odniósł się do słów obecnego wójta Grzegorza Utrackiego, który na sesji w ciemnych barwach rysował przyszłość gospodarki odpadami.

Wkrótce gminy przejmą władztwo nad śmieciami i będą je musiały składować na regionalnych wysypiskach. Zapowiadane zmiany w przepisach preferują duże ośrodki kosztem lokalnych składowisk śmieci. Takowe gmina Krzyżanowice ma obecnie w Tworkowie.

– Gdy budowano kwaterę w Tworkowie obliczano, że wystarczy gminie na 30 lat. Teraz nasza inicjatywa zostanie ukarana, to będzie kara za porządek w gminie. Bolesna to sprawa. Gmina zostanie ubiczowana za to, że zrobiła porządek u siebie. Takie zamiary zmian w prawie świadczą o bezczelności władz w stosunku do społeczeństwa. To co dzieje się teraz z lekami, te kolejki w aptekach, taki będzie bałagan ze śmieciami. Ktoś nieodpowiedzialny powoduje zamęt w państwie – skwitował wójt senior, zaznaczając, że dobrze byłoby aby jego słowa dotarły do masowych środków przekazu.

(ma.w)