Wtorek, 19 listopada 2024

imieniny: Elżbiety, Seweryny, Salomei

RSS

Smaczki roku

03.01.2012 00:00 przy

Smaczki roku

Działo się znów, oj działo w minionym roku. Chwile, zwykle ulotne, utrwalamy na papierze. Czytelnicy skrzętnie notują ciekawostki z życia publicznego, więc postanowiliśmy przypomnieć te najciekawsze.

Podróżnicy roku

Od lat radni powiatowi lubią urządzać wycieczki, by poszerzyć swoją samorządową wiedzę. W tym roku zwiedzili fabrykę Opla w Gliwicach, ale ich plany sięgają dalej. Wicestarosta Andrzej Chroboczek już przygląda się mapie świata, by wybrać cel wycieczek w 2012 roku.

TRANSFERY roku

Jedni przychodzą, drudzy odchodzą. W kobiecą piłkę nożną w Raciborzu inwestuje się duże pieniądze, w zamian piłkarki odnoszą sukcesy. W minionym roku zdobyły trzecie mistrzostwo Polski. W zdobyciu kolejnego tytułu pomóc ma transfer z dalekiej Gwinei Równikowej. Chinasa Okoro Gloria to pierwsza Afrykanka w zespole kobiecej Unii, do tej pory to najbardziej spektakularny transfer, o którym pisały nawet media ogólnopolskie. W drugą stronę zmierzają piłkarze z Raciborza. KP Unia Racibórz grająca w IV lidze, aby żyć musi sprzedawać. Jeden z wychowanków klubu ze Srebrnej, Łukasz Zejdler robi karierę w lidze czeskiej. Jest też powoływany do młodzieżowej reprezentacji Polski.

MINA roku

Wójt Kornowaca, Grzegorz Niestrój nie zawsze czuje się dobrze podczas oficjalnych uroczystości w urzędzie. Kiedy jubilaci świętowali swoje złote gody, impreza wójtowi wyraźnie nie przypadła do gustu.

MISTRZOSTWA roku

Rzadko kiedy zdarza się, aby w Raciborzu odbywały się Mistrzostwa Świata. W 2011 roku taka impreza miała miejsce i to na małej Arenie Rafako przy ulicy Łąkowej. Do naszego miasta zjechali najlepsi światowi zapaśnicy, którzy już zakończyli zawodniczą karierę, ale nie mogą się pożegnać ze swoją ukochaną dyscypliną. Impreza weteranów trwała 3 dni, a relację z niej przeprowadzał jeden z serwisów internetowych o tematyce zapaśniczej.

ODWIEDZINY roku

Furorę w internecie zrobił film nakręcony podczas wizyty niezadowolonego mieszkańca w gabinecie prezydenta Mirosław Lenka.  Przez kilka minut włodarz próbuje bezskutecznie wyprosić z gabinetu nieproszonego gościa.  Ten wyszedł dopiero w towarzystwie strażników miejskich.  Rewizyty nie było.

ZASTRASZONY roku

Gdy radny miejski Michał Fita spytał władze o wydatki na kobiecy futbol, nie spodziewał się telefonów z urzędu, gdzie straszono go sądem i  żądaniem przeprosin. Przestraszył się takiej demokracji, czemu dobitnie dał wyraz na sesji.

KAMPANIA roku

Radosna twarz byłej prezes raciborskiej mleczarni krótko witała podróżnych wjeżdżających i wyjeżdżających  z Raciborza.  Szybko okazało się, że billboardy z wizerunkiem Wandy Swierczyny sfinansowane z kasy zakładu mogą być elementem jej kampanii wyborczej.  Swierczyna straciła stołek prezesa spółdzielni i wysokie miejsce na listach PSL. Teraz wyroby z mleczarni może polecać jedynie sąsiadom.

WIDOWISKO roku

Sporym zainteresowaniem wśród raciborzan cieszyły się pokazy kaskaderskie polsko-czeskiej grupy Flott Cascaders Team, która wystąpiła na terenie Ośrodka Sportu i Rekreacji. Kaskaderzy pokazywali rozmaite sztuczki od skoku przez szerokość 13 aut, poprzez jazdę samochodem na dwóch kołach z obrotem o 360 stopni, po pokaz miażdżenia aut przez „Monster Truck”. Wcale nie tanie jak na raciborskie warunki pokazy, oklaskiwało ponad tysiąc widzów.

POWOŁANIE roku

Radosław Kasprzyk i Adam Skórka, obaj radni miejscy z Kuźni Raciborskiej, poza dociekliwością w pracy samorządu wykazują inną cechę, która może potwierdzić ich polityczne powołanie. Na ostatniej sesji rady miejskiej wyszło na jaw, że obaj radni zrzekli się swoich diet na rzecz klubu sportowego „Sparta”. Poinformował o tym i podziękował „sponsorom” szef klubu. Sami radni o sprawie nie mówili nigdy publicznie.

GŁĘBIA roku

Odrę można pokonać na piechotę, mocząc jedynie skarpetki. Udowodniły to morsy – z raciborzaninem Marianem Hampelem na czele – płynąc, a w zasadzie szurając po dnie, w stronę Szczecina.

KANDYDAT roku

Leśnym skrzatom jest łatwiej niż politykom lokalnym, o czym przekonał się podczas spaceru po Łężczoku starosta Adam Hajduk. Z trudem, ale pokonywał wzniesienia i przeszkody, a drogi pod górkę w staraniach o fotel senatora nie udało mu się przebyć szczęśliwie do końca.

CZYŚCIOCH roku

Tradycja kiszenia kapusty mówi m.in. o ugniataniu kapusty nogami. Wcześniej trzeba stopy dokładnie wymyć. Wójt Krzyżanowic Grzegorz Utracki doskonale wczuł się w rolę pomocnika gospodyń i z wielkim zapałem wymył stopy Krystynie Galdzie, która deptała kapustę. Wszyscy byli ciekawi jak zareagują małżonkowie uczestników zdarzenia. Wójt za swój czyn otrzymał jednak gromkie brawa i po raz kolejny udowodnił, że potrafi się znaleźć na każdej imprezie.

KOWAL roku

Bieńkowiczanin Jan Socha nie przewidział nawet w snach, że w fachu znanym z podkuwania koni przyjdzie mu jedną z podków wręczyć europarlamentarzyście Pawłowi Kowalowi. Miało skończyć się szczęśliwie, tymczasem jego partia z kretsem przepadła w wyborach.

PRACOWNIK  roku

Aż 38 tysięcy złotych ekstra premii dostał Ryszard Rudnik, dyrektor raciborskiego szpitala, za wzorowe zarządzanie placówką.  Dyrektor dba o każdą złotówkę, dlatego likwiduje karetkę do przewozu zawałowców, bo ta generowała straty.

PUBLICZNOŚĆ roku

Wśród mieszkańców Raciborza można niejednokrotnie usłyszeć, że sport w Raciborzu nie istnieje. Stadion OSiR, który jest w stanie przyjąć 6 tysięcy kibiców nie zapełnia się nawet podczas meczów reprezentacji Polski kobiet w piłce nożnej. Na mecze piłkarek RTP Unia Racibórz chodzi kilkuset kibiców, mecze zapaśnicze czy zawody pływackie gromadzą na trybunach śladową liczbę zainteresowanych. Pod koniec roku atrakcją okazały się mecze siatkówki mężczyzn. Zawodnicy AZS Rafako grający w II lidze swoją dobrą grą przyciągali na trybuny tłumy. Coraz częściej można było zobaczyć, że w Arenie Rafako nie ma miejsca na widowni. Oby to był dobry prognostyk stanowiący o tym, że sport na wysokim poziomie w Raciborzu jednak istnieje i cieszyć się będzie większą popularnością.

KONTUZJA roku

Mówi się, że sport to zdrowie. Nikt w to nie wątpi, ale sport to także urazy i kontuzje. Jedna z poważnych kontuzji tego roku miała miejsce w Raciborzu, gdzie mierzyły się ze sobą juniorskie drużyny Unii Racibórz i Górnika Zabrze. Zawodnik drużyny gości w zderzeniu z bramkarzem Unii złamał nogę z przemieszczeniem w trzech miejscach. Wideo z tego dramatycznego zdarzenia można obejrzeć na portalu nowiny.pl. Tym tragicznym wydarzeniem zainteresowały się ogólnopolskie serwisy internetowe, publikując film z tego meczu w swoich serwisach. Liczba wyświetleń wideo sięgnęła blisko 200 tysięcy.

OPOZYCJONISTA roku

W radzie gminy Nędza od roku zasiada radny Julian Skwierczyński. Od początku swojej kadencji zaznacza swoją obecność kąśliwymi zapytaniami, które przez większość rady są odbierane jako obraźliwe. Przez to radny został wyrzucony z komisji, w których pracował. Na sesjach wiele razy zabierano mu głos i przez wzburzoną atmosferę zamykano obrady. Na zdjęciu sytuacja, kiedy podczas wystąpienia Juliana Skwierczyńskiego część radnych wyszła w proteście z sali. W Zawadzie Książęcej, gdzie radny mieszka, mieszkańcy mają mieszane nastroje. Sołtys i proboszcz boją się wypowiadać nawet na prozaiczne tematy w obawie, że radny podchwyci temat.

TAJNIAK roku

Radca prawny urzędu gminy w Nędzy, Józef Waligóra bardzo nie lubi obiektywu i fleszy. Kiedy na horyzoncie pojawia się fotograf radca udaje, że drapie się po głowie lub czyta jakieś dokumenty. Wszystko aby tylko nie zostać uwiecznionym. Rezultat widać na zdjęciach. Jeśli komukolwiek udało się uchwycić na zdjęciach Józefa Waligórę może być pewien, że dokonał rzeczy prawie niemożliwej.

PLYWAK roku

Adolf pływa jak ryba – twierdzą zagorzali fani strażaka-pływaka. Nie ma imprezy, z której Piechula nie przywiózłby worka medali. A wysportowaną sylwetką potrafi zaimponować niejednej dziewczynie.

KONTRAKT roku

Wszystko wskazuje na to, że raciborskie Rafako podpisze największy kontrakt w historii III Rzeczpospolitej i zbuduje dwa bloki energetyczne w opolskiej elektrowni.  Kwota transakcji ma sięgnąć 11,6 miliarda złotych.  Za tę kwotę można zbudować sześć Stadionów Narodowych lub 370 kilometrów autostrad.  Na zdjęciu Wiesław Różacki, prezes Rafako.

  • Numer: 1 (1025)
  • Data wydania: 03.01.12