Przymusowi społecznicy dostaną po stołku
Radni powiatu Olender i Mika dostaną nowe funkcje i diety.
Odkąd sprawa członków zarządu powiatu trafiła do sądu, w ogóle nie pobierają oni diet. Ale w starostwie znaleźli sposób by im płacić.
Nadzór prawny wojewody kilka miesięcy temu zakwestionował wypłacanie wyższych diet członkom zarządu powiatu tłumacząc, że są to tacy sami radni jak inni (wcześniej dostawali ponad 2 tys. zł miesięcznej diety, a szeregowy radny powiatowy ponad połowę mniej). Od tamtej pory nie rozstrzygnięto tej kwestii, a prawnicy starostwa odwołali się już dwukrotnie i czekają na ostateczny wyrok.
– Sprawa jeszcze trochę potrwa. Znaleźliśmy jednak rozwiązanie, by radni nie zostali bez wynagrodzenia za swą pracę. Cztery razy w miesiącu uczestniczą w posiedzeniach zarządu. Odkąd nadzór zablokował wypłacanie im diet, robią to społecznie – powiedział starosta raciborski Adam Hajduk na posesyjnej konferencji prasowej. Członkowie zarządu zostaną wkrótce powołani na wiceprzewodniczących komisji rady – oświaty oraz budżetu. – Dostaną tam diety, jednak niższe od tych, jakie przysługiwały im kiedy pracowali w zarządzie – zapowiedział włodarz powiatu.
(ma.w)
Najnowsze komentarze