Po najmniejszej linii oporu
Wojnowice. Na sesji w Krzanowicach, Tadeusz Kulesza, radny związany z Wojnowicami oburzył się odpowiedzią ze starostwa.
Radny zwrócił się z prośba o budowę chodnika wzdłuż powiatowej drogi (ul. Rostka) w Wojnowicach. W odpowiedzi miał usłyszeć, że na taką inwestycję starostwo nie stać. – Jeśliby traktowali mój wniosek poważnie to uwzględniliby w odpowiedzi kosztorys itp. W tej sprawie już kilka razy dyrektor PZD, obiecywał że chodnik będzie zrobiony. Cały czas podkreślam, że chodzi o budowę a nie o remont chodnika – grzmiał radny. Dodał, że przy okazji podziękuje za to staroście. Radny stwierdził, że gdyby chodziło o drogę gminną, to tak by naciskał, że by chodnik powstał. Starostwo potraktowało jego wniosek „po najmniejszej linii oporu”.
Henryk Tumulka studził zapał radnego tłumacząc, że podobne problemy mają wszystkie gminy w powiecie. Również w poprzednich latach starostwo szukało współfinansowania z gmin przy podobnych przedsięwzięciach.
(woj)
Najnowsze komentarze