Poniedziałek, 18 listopada 2024

imieniny: Klaudyny, Romana, Filipiny

RSS

Cyganka wywróżyła im wspólne życie

06.12.2011 00:00 przy

Jest pani taka pogodna i rozmowna, a to daje długie życie – tymi słowy zwrócił się Mirosław Lenk do pani Stefani.

Prezydent Raciborza odwiedził 28 listopada jubilatów Gładkowskich. Włodarzowi towarzyszyła kierownik USC Katarzyna Kalus. Stefania i Wacław świętują 60-lecie pożycia małżeńskiego.

Para jest jeszcze pod wrażeniem uroczystej mszy, jaką odprawiono na Ostrogu z okazji ich długoletniego małżeństwa. – Kiedy śpiewano Tedeum Laudanum miałam wrażenie, że cały kościół się rusza – wspomina jubilatka.

– Męża wywróżyła mi Cyganka. Powiedziała, że wyjdę za mąż, urodzę 2 synów i 2 córki. I wszystko się sprawdziło – mówiła Stefania Gładkowska.

Spytaliśmy pana Wacława „dlaczego właśnie ona?”. – Bo była już po szkole, no i z moich stron pochodziła – mąż wymienia atuty wybranki. Ta pamięta, jak kawaler podrywał ją gdy przejeżdżał na rowerze. Teraz pytana dlaczego go wybrała odpowiada, że na męża nadawał się idealnie, co potwierdziło się we wspólnym życiu. Pani Stefania ceni go zwłaszcza za szacunek jakim obdarza każdego członka swej rodziny. Gładkowski to twardy mężczyzna, przeżył wojnę, trzy lata był w armii. Do dziś ma mundur z wianuszkiem medali.

W Raciborzu Gładkowscy mieszkają od lat 80-tych. Przeprowadzili się tu z Lisięcic pod Głubczycami. Pan Wacław w przeszłości był szefem urzędu stanu cywilnego, małżonka pracowała w służbie zdrowia. Do skromnej emerytury dorabiała później w zakładzie Raciborzanka, gdzie „zawijała cukierki w papierki” i wychodziło to jej o niebo lepiej niż licznie zatrudnionej tam młodzieży.

Jubilatka z pasją szydełkuje, tworząc zabawki dla milusińskich. Kiciusie spod jej ręki trafiły do raciborskiego żłobka oraz paru przedszkoli. – Razem żyjemy i pomagamy sobie – podkreślają zgodnie. Cieszą się każdym dniem, który mogą przeżyć w zdrowiu. Bieżących informacji o świecie dostarcza im teleexpres i raciborska telewizja kablowa.

W prezencie od prezydenta miasta (Lenk był trzecim, który im gratulował – na 50-lecie zrobił to Adam Hajduk, a pięć lat później Jan Osuchowski) dostali ciepłą kołdrę z herbem Raciborza. Bardzo im się spodobała. Prezydent obiecał dołożyć do podarunku jeszcze nowy album o mieście.

(ma.w)

  • Numer: 49 (1021)
  • Data wydania: 06.12.11